Widzenie by Jacek Kaczmarski
Widzenie by Jacek Kaczmarski

Widzenie

Jacek Kaczmarski * Track #8 On Kosmopolak

Widzenie Lyrics

Widzę normalny kraj -
Brzozy, cerkiew, rzeka
Nad rzeką olchowy gaj
Dar Boga dla człowieka
Wiatrem wędruje dzwon
Zrodzony w gliny grudzie
I oto ze wszystkich stron
Idą normalni ludzie

Mówią to, co mówili
Nikt ich za to nie gani
Myślą to, co myśleli
Nikt nie myśli za nich

I widzę jedno z miast
W jego mrówczej strukturze
W otwartym oknie blask
I drzwi otwarte w murze
Za drzwiami pokój, stół
Na ścianach starzy mistrzowie
Za stołem - jakbym czuł -
Siedzi normalny człowiek

I mówi to, co mówił
Wcale nie boi się tego
I myśli to, co myślał
I nie ma w tym nic złego

I widzę drogę w kres
Za koło horyzontu
Nie dziwiąc się, że tak jest
Jak powinno być od początku
Więc chwyta mnie jeden - z Nich
I w oczy drwiąco patrzy:
- Obudź się no, te - psych!
I daje mi zastrzyk

Potem, normalna rzecz
Do łóżka mnie przywiąże
Chciałbym znów zasnąć, lecz
Za snem - już nie nadążę

Your Gateway to High-Quality MP3, FLAC and Lyrics
DownloadMP3FLAC.com