Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Gdzieś na wiosnę front już przeszedł
Chłopcy poszli w trop - mnie w lesie
Chłop rannego znalazł i się ulitował
Młody był i niebogaty
Trochę traw, coś na kształt chaty
A w oborze jedna zabiedzona krowa
Leżę w słomie, liżę rany
Wtem chłop wpada zastrachany:
- Idą Ruskie! - woła - ale od zachodu!
- Cóżeś taki niespokojny?
Może to już koniec wojny
Albo władzę przysyłają dla narodu!
Podchodzimy na skraj lasu
A tam Ruskie - krowy pasą -
Stado z tysiąc sztuk, dorodne, zdrowe, mleczne
Skoro trawę żre pod strażą
Znać - do Rosji je prowadzą
Spod Poznania, więc zdobyczne - poniemieckie
Słuchaj - mówię - coś tak czuję
Że tu sobie pohandlujesz
Idź po bimber, coś go za oborą schował -
Ruski nie zje, a wypije
A to bydło jest niczyje
Przecież przyda się w oborze - druga krowa!
Idzie chłop - i mowa krótka:
Wódka - krowa, krowa - wódka
Ale strażnik z karabinem - niet - powiada
Jak się krowy nie doliczą
To pod mur postawią z niczym
Nam się czisło, czyli liczba musi zgadzać!
Chłop pomyślał i zaradził
Chudą krowę przyprowadził
Dodał bimber i zamienił ją - na tłustą
Mało ryczy, mleko daje
Chłop się cieszy, a ja - wzajem
Żeśmy krową - świnię podłożyli Ruskom!
Jeszcze dobrze nie strzeźwieli -
Do zagrody przylecieli
Krowę w łańcuch, mnie na muszkę, chłop pobity -
Tak napili się za darmo
Odzyskali własność armii
I wykryli na dodatek - schron bandyty
Dziesięć lat ich kraj zwiedzałem
W jedenasty rok na stałe
Powróciłem tu, gdzie z nimi handlowałem
Chłopu poszło nie tak gładko -
Żyje ponoć - pod Kamczatką
W każdym razie już go więcej nie widziałem
Nasza krowa - jakby zgadła
Co ją czeka - szybko padła
Nim przegnali ją na tamtą Bugu stronę
Pogrzeb miała uroczysty -
W ziemi bliskiej, bo ojczystej
Leżą kości jej -
Starannie ogryzione