Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Cały rok skoki w bok
Niepoważny każdy krok
O to tylko szło
Każdy żart życia wart
A nasz dom to domek z kart
O to tylko szło
Bo ja nie chciałam, proszę sądu
Zranić go, go, go, obrazić go, go, go
I zrazić go
Ja tylko jestem szybka
W rękach tylko to, to, to
Ja zapłacę za kolację i za szkło
Gdyby on zmienił ton
Gdyby nie miał pięciu żon
O to tylko szło
Niechby pił, niechby kpił
Ale niechby w domu był
O to tylko szło
Bo ja nie chciałam, proszę sądu
Zranić go, go, go, obrazić go, go, go
I zrazić go
Ja tylko jestem szybka
W rękach tylko to, to, to
To trzeba wyczuć, proszę sądu
Drugie dno
Bo z jednej strony awantura
A z drugiej strony walka dusz
Rozmowa róż
Bo z jednej strony czar, kultura
A z drugiej strony ostry nóż
Kobieta bluszcz
I jeszcze jedno ale
On był w szale i w szale ja
I jeszcze drugie ale
Sąd wspaniale tę sprawę zna
Ale sąd nie zna, ale sąd nie zna
Nie zna dna
Fruwał jak wolny ptak
Czy mu było czego brak
O to tylko szło
Żył wśród nas jak wśród róż
Ale jedna miała nóż
O to tylko szło
Bo ja nie chciałam, proszę sądu
Zranić go, go, go, obrazić go, go, go
I zrazić go
Ja tylko jestem szybka
W rękach, tylko to, to, to
Trzeba wyczuć, proszę sądu
Kto jest kto
Bo z jednej strony sen koszmarny
A z drugiej strony c'est la vie
Ach c'est la vie
Bo z jednej strony kodeks karny
A z drugiej strony kropla krwi
Kropelka krwi, kropelka krwi
I jeszcze jedno ale
On był w szale i w szale ja
I jeszcze drugie ale
Sąd wspaniale tę sprawę zna
Ale sąd nie zna, ale sąd nie zna
Nie zna dna
Kochał więc żył bez łez
Teraz już daleko jest
O to tylko szło
Żył wśród nas jak wśród róż
Ale jedna miała nóż
O to tylko szło
Bo ja kochałam, proszę sądu
Znałam go, go, go, kochałam go, go, go
I miałam go
Ja tylko jestem szybka
W rękach tylko to, to, to
Ja zapłacę za kolację i za szkło