Jeszcze szach, jeszcze mat
I opuszczą nas maniany z dawnych lat
Raz, dwa i szach-mat
Jeszcze noc, jeszcze świt
I wypłaczą się szlagiery z dawnych płyt
Wypłacze się hit
Szarobure kotki dwa, obydwa
Będą mieć pazury, jak u lwa
Jak u lwa, że ho, ho, ho, ho
Wstawią sobie złoty ząb
Kupią klomb, klomb, klomb
Będą konto w banku mieć
Już nie dla nich prosty śledź
Nowy styl, nowa treść, w kuchni teść
Więc na taką okoliczność, raczej cześć
Jeszcze król, jeszcze as
Zmysłowego gitarzystę zmorzy czas
On już nie ten sam
Będzie pił Busko-zdrój
Nikt nie powie mu przy barze, miśku mój
Czas puka do bram
Szarobure kotki dwa, obydwa
Będą mieć pazury, jak u lwa
Jak u lwa, że ho, ho, ho, ho
Wstawią sobie złoty ząb
Kupią klomb, klomb, klomb
Będą konto w banku mieć
Już nie dla nich prosty śledź
Nowy styl, nowa treść, w kuchni teść
Więc na taką okoliczność, raczej cześć
Szarobure kotki dwa, obydwa
Będą mieć pazury, jak u lwa
Jak u lwa, że ho, ho, ho, ho
Wstawią sobie złoty ząb
Kupią klomb, klomb, klomb
Będą konto w banku mieć
Już nie dla nich prosty śledź
Nowy styl, nowa treść, w kuchni teść
Więc na taką okoliczność, raczej cześć
Średni wiek, średni gest
Być staruszkiem zwariowanym milej jest
Staruszek ma gest
Po co mieć nisko strop
Wsiądź w latawiec papierowy, w górę hop
W latawiec i hop
Szarobure kotki dwa, obydwa
Będą mieć pazury, jak u lwa
Jak u lwa, że ho, ho, ho, ho
Wstawią sobie złoty ząb
Kupią klomb, klomb, klomb
Będą konto w banku mieć
Już nie dla nich prosty śledź
Nowy styl, nowa treść, w kuchni teść
Więc na taką okoliczność, raczej cześć...