Gdybym miał powiedzieć jaki kolor ma ta chwila
Jest tak granatowo niemożliwa
To barwnik snów nierealnych
Ale jestem tu znów na nowym etapie życia
To co zostawiłem jest już w tyle
Nie namówisz mnie bym zboczył o milimetr
Z obranej drogi, Syzyf głaz wtoczył
I nim sen zmorzy tak zmęczony na szczycie przecieram oczy
Z dna na górę, jedyny kierunek
Dno to nie weekendowe wycieczki po klubie
Bezmierny ciężar bezwład depresji
Przez lata pod górę aż w końcu się gubię
To jest we mnie tego się nie pozbędę
Ciemność czule szepcze
Kim jesteś by cokolwiek mówić mi
Wierzysz w swój sen a ciągle nie masz nic
Wciąż tłumisz krzyk a po co się z nim kryć
Czemu ronisz łzy gdy zabraniam ci krzyczeć?
Bo we mnie jest mrok
Robię zło kiedy inni śpię
Z bycia sobą raport #Marek Hłasko
Typy się tu raczą nachos i ayahuaską
Nie ma łatwo, lot ku gwiazdom, życie ląduje w kubłach
Mam w głowie wszystkie myśli wysypisko
Ziemia, etap planeta dziwnych istot
Wygrywanie życia zostawiam specjalistom
Doktorze, niebieskie rano czy wieczorem
Kolory się zlewają jakbym był van Goghiem
No to ogień gaszę go jak mogę
Stąd chyba ta dwubiegunowość moich zwrotek
Te słowa to dla mnie wyjazd do Arles
Śmierć to tylko transport do gwiazd
Moje Rio karnawał ciągle trwa
A samba to dance macabre
Lubisz się bać? chodź i ze mną tańcz
Kim jesteś by cokolwiek mówić mi
Wierzysz w swój sen a ciągle nie masz nic
Wciąż tłumisz krzyk a po co się z nim kryć
Czemu ronisz łzy gdy zabraniam ci krzyczeć?
Bo we mnie jest mrok
Robię zło kiedy inni śpię
We Mnie was written by Igorilla & Lange (UK).
We Mnie was produced by Lange (UK).