Wysokie Napięcie

Na końcu to nie ma znaczenia
Upadasz podnosisz się idziesz nadal
Nieuwaga jesteś na lodzie
Wiem co potrafi drugi człowiek
Widziałem łzy kobiet silnych jak skała
Chciałem być ich tarczą
Byłem palcem w ich ranach
Nie da się być wiecznym chłopcem
Pięści w kieszeniach złość na system
Masz siłę, która niszczy albo daje życie
Od kopania w mur boli piszczel
Tu albo nigdzie
Teraz albo nigdy
Podnieś pięść w górę
Pokaż kto zdobędzie szczyt dziś

Zamieniłem upadek w siłe
Połknąłem dużo wściekłych słów
A ból smakuje mi jak kawior
Jest pyszny dam im go nich się udławią
To nie jest dobra dieta
Ale wzmacnia jak nic
Jeśli chcesz żebym przеgrał
Ej ej ty chyba śnisz

W moich żyłach płynie wysokie napięciе
Dla ciebie to może być niebezpieczne
Nie ma na to żadnych leków na receptę
Coś wezmę coś wypije może przejdzie
A jak nie ruszę w plener flaneur
Się włóczenie czegoś nie ma coś jest
Kilka zmian w książce teleadresowej
Już wiem kto jest moim wrogiem
Wolę ludzi na życie niż tych kumpli na weekend
Nie bądź taki marzyciel bo cię latawiec zabije
Bang bang robię swoje niezależnie
Lecę jak pocisk życie jest śmiertelne
Twoje serce bije zanim będzie ‘the end'
Carpe madafakin' diem

Czasem jestem nabojem
Lecę przed siebie by boleć
Wielu zna mnie na wylot
Wielu już przestrzeliło