[Zwrotka 1]
Często gubię zapalniczki
Często tracę zapał wszystkim
Często myślę jestem płytki
Jak ludzie którymi nigdy nie chciałbym zostać
I znów się chwytam jednej myśli
Robię sobie z niej zimny prysznic
Potem przeziębiony trzy dni
Myślę, mogłem chcieć po prostu słońca
Walka z sobą raczej blitzkrieg
Do szarych komór mowię "miśki"
Nie wiem kurwa może przyśni mi się pomysł
Z którego byłbym tak do końca zadowolony
Jak serce nie robi pik-pik
Jak nie wali jak Zizou z dyńki
Wzrastają obroty szyszynki
Chcę wszystkie swoje twarze lać po mordach
[Bridge]
Potrzebuję skoku, potrzebuję upadku
Muszę mieć święty spokój na rozbujanym statku
Łza spływać ma przy oku, a pot ma być na karku
I przede wszystkim suko nie psuj mi vibe'u
[Refren]
(Suko) nie psuj mi vibe'u
(Na deszcz głupot) mam ogromny kaptur
(Znów tupot) spierdalasz od blasku (on jest mój)
Ha tfu robię na przeszkadzcańców
(Suko) nie psuj mi vibe'u
(Na deszcz głupot) mam ogromny kaptur
(Znów tupot) spierdalasz od blasku (on jеst mój)
Ha tfu robię na przeszkadzcańców