Nad Zrębem Planety by Marek Grechuta
Nad Zrębem Planety by Marek Grechuta

Nad Zrębem Planety

Marek Grechuta * Track #2 On Szalona lokomotywa

Nad Zrębem Planety Lyrics

Nad zrębem planety, pośród gwiezdnej nocy
Szereg alefów w nieskończoność pełznie
I nieskończoność unieskończoniona
Zawiera sama w sobie przez siebie zdradzona
Kłęby, kłęby, kłęby tytanów
I rogate, i rogate widma
Sypią, sypią, sypią gwiazd roje w wydarte otchłanie
Myśl własne wątpia zapuściła szpony
I gryzie siebie sama w swej własnej otchłani
Lecz myśl ta czyja ? samo się nie myśli
Tak jak grzmi samo i samo się błyska
Punkt się sprężył w "n" wymiarów przestrzeń
I przestrzeń klapła jak przekłuty balon

Your Gateway to High-Quality MP3, FLAC and Lyrics
DownloadMP3FLAC.com