Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL) & DJ Rasel
Rubin (POL) & DJ Rasel
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
Rubin (POL)
[Zwrotka]
Nocami chromy rozwieszają po dachach
Psy rozdrażnione chcą drapać
Oczy otwarte choć myśli zanurzam w samplach
To brudna mantra jak windy na tych kwadratach
Na barkach sprawcy kolizji jak zawsze anioł i szatan
U boku kasta nielicznych, po buchu blanta
Choć bardziej jasne umysły niż ścierwo w wyborczych kartach
Blizn na ambicji jak rozcięć po walkach
Piekłem banicji na kartkach każe iść instynkt
Jak wilczy alfa
Ty pchaj do listy ze wzrokiem zgubionym w gwiazdach
Choć nie tych populistycznych, co dawniej brały do gardła
Te wersy pierdolą plagiat choć dziś zupełnie wystarcza
By zagrać w radiach i być w nominacjach
To ślady, żaden plebiscyt
Mój DJ więcej przekazał niż oni, choć zwykle milczy
Mój Parker skład amunicji, sterty zapisanych stronnic
Zostawiam ślady choć drogą pode mną jest twardy chodnik
[Refren]
To [?] nędzy, betonu i stali
Puszczałem hip-hop oknami, gdy chciałem być zrozumiany
Bywało siwo od trawy
Nie da się tego zostawić, to moje ślady
Puszczałem hip-hop oknami
Drżące membrany wchodziły mi w krew jak nawyk
Nie miałem niczyjej wiary
Dziś już nie czas na zmiany, to moje ślady
[Zwrotka]
Przepadłem w klatce, gdzie kaszlesz jakbyś miał astmę od zawsze
Smugami z płuc i litrami pod amfę robią terapię
I albo przystaniesz z fartem albo cię znajdą na tratwie
Po tym jak sypną na psiarnie skąd brałeś ganję
Dwie twarze w bracie z osiedli
Krew maże bruk, lecą zęby
Nie wbija się swoim w plecy noży kuchennych
Siadając przy jednym stole
Staram się trzymać przy ludziach, za których mógłbym kłaść głowę
Czasu nie cofniesz, niejedno się ciągnie jak sprawy w sądzie
Chyba, że w rządzie na stołku masz jakąś ciotkę
Choć mokry od łez, ulicę widzę za oknem
Nie zmyje nic śladów, za które mogłeś wyłapać w mordę
Lepiej to obejść więc niosę kevlar na sobie
Na tropie zwrotek, dziedzictwo Jasonie Bournie
Ślady jak spowiedź, te linie to nie brukowiec
Choć zanim na bit nawinę z chodnika muszę je podnieść
[Bridge]
All this talk about the 90's
My flow bring it back
You better tell your crew
Bring it back
[Refren]
To [?] nędzy, betonu i stali
Puszczałem hip-hop oknami, gdy chciałem być zrozumiany
Bywało siwo od trawy
Nie da się tego zostawić, to moje ślady
Puszczałem hip-hop oknami
Drżące membrany wchodziły mi w krew jak nawyk
Nie miałem niczyjej wiary
Dziś już nie czas na zmiany, to moje ślady
Moje ślady was written by Rubin (POL).
Moje ślady was produced by Kiper/Teren Stacja.
Rubin (POL) released Moje ślady on Fri Mar 08 2024.