Szy’meh
Szy’meh
Szy’meh
Szy’meh
Szy’meh
Szy’meh & Partycja
Szy’meh
Szy’meh
Szy’meh
Szy’meh
Szy’meh
Szy’meh
Szy’meh
Nie będę za tobą płakać
Choć cała wioska była nasza
Odpalam bez porycia blanta
I fruwam jakby miało działać
Jak ja yung jak kiedyś
Muska dym usta jak przy całowaniu zęby
Dochodzi szósta Shenron zatrzymaj czas
I cofnij go do moich ulubionych dat
Whoa szok
Kwiaty z rąk
Znaki ksiąg
Slajdy, zło
Wszystko co
Skrywał rok
Mam przed oczami
Jak nieskończony loop
Tyle tanich głupstw
Nowych twarzy tłum
Zatrzymaj mnie tu
Jednak nie chciałem nic zmieniać
Plany które chuj
Strzelam w nie jeszcze raz
Jeśli słucha bóg
Meh to konkurencja
Wiem że znacie to
Nowy meh'whoa
Słowa do kilku osób
Dzięki którym chcę go
Jigglyluv to epizod
Choć co noc chcę go blisko
Mogę stać tam gdzie hiphop
Mogę stać sam wisi mi to