Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Kazik
Polazłem w rejony gdzie nikt o zdrowych zmysłach
Nie chodzi nocą ani nawet za dnia
Nie ma co panikować, trzeba pomyśleć o tym
By najprędzej jak się da znaleźć drogę z powrotem
Zagubiłem się w mieście po raz kolejny
Pomyliłem ulice, czy ja to ty
Zagubiłem się w mieście po raz kolejny
Pomyliłem ulice, czy ja to ty