Idę Tam Gdzie Idę by Kazik
Idę Tam Gdzie Idę by Kazik

Idę Tam Gdzie Idę

Kazik * Track #17 On 12 Groszy

Idę Tam Gdzie Idę Lyrics

Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie idę
Idę tam, gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię
Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie
Idę, lubię, lubię, idę, ole

Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie idę
Idę tam, gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię
Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie
Idę, lubię, lubię, idę, ole

Gdy jestem w chacie, to się nie szwendam
Trzeba wiedzieć jednak, że często wyjeżdżam
I są miejsca zajebiste, i takie gdzie kiła
To znaczy syf. O tym mówiłem
Ciepły fluid inaczej, pozytywna wibracja
Górne rejony, niekolejna męki stacja
Wolę towarzystwo, w którym mogę korzystać
A nie takie, w którym ciągle ktoś chce mi coś zabrać
Bo lepiej na swej drodze spotkać kogoś mądrego
Niż dać się wysysać przez innego, głupiego
Przecież to, co mówię jest proste jak drut
Nic do dodania poza tym co napisane

Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie idę
Idę tam, gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię
Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie
Idę, lubię, lubię, idę, ole

Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie idę
Idę tam, gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię
Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie
Idę, lubię, lubię, idę, ole

Debil nie wie, że jest debil, a mądry to wie
Pozorne, pozorne zaprzeczenie to jest
Niezgłębione są pokłady ludzkiej niekumacji
Większość ma rację w takiej sytuacji
„Ja zawsze z młodzieżą” mówi Mirek Szatkowski
Mirek Szatkowski, najlepszy wokal Polski
Jakiej nazwy używać — partyzant czy guerilla?
Na basówie łoi Oli Dessigilla

Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie idę
Idę tam, gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię
Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie
Idę, lubię, lubię, idę, ole

Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie idę
Idę tam, gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię
Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie
Idę, lubię, lubię, idę, ole

Mam często już wrażenie, że mnie czas pogania
Napisano, że się nie zna godziny ani dnia
Dlatego, myślę, ważne jest, by czasu nie tracić
Za pierdoły w końcu kiedyś trzeba będzie zapłacić
Kiedyś budzi mnie konduktor w pociągu nieczystym
„Pan idzie, bo kolega pański szarpie maszynistę”
Nawet nie wiesz, ile rzeczy może w tobie się chować
Okazuje, że można się jednak odblokować
Kocham robić to, co robię, nic innego nie umiem
Polityki nie k**am, filozofii nie rozumiem
I nie chcę, żebyś myślał dokładnie jak ja
Mówię tylko, co sam myślę. Chwalmy Pana!

Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie idę
Idę tam, gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię
Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie
Idę, lubię, lubię, idę, ole

Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie idę
Idę tam, gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię
Idę tam, gdzie idę, nie idę gdzie nie
Idę, lubię, lubię, idę, ole

Your Gateway to High-Quality MP3, FLAC and Lyrics
DownloadMP3FLAC.com