Widzę jak płaczesz 2

1 zwrotka [Big Vamous]
Nie płacz, bo znów coś zrobiłem nie tak
Znów będę czekał aż zaczniesz się śmiać, dla Ciebie mogę się zmieniać
Potrzebuję tylko czasu, ja wiem, że wybaczysz mi wszystko
Lecz nie chcę narażać tu naszych relacji dla paru niepotrzebnych spięć
Twoje łzy, kiedy ja jestem jak kontakt
Chyba wiesz co się stanie skarbie, wystarczy mała kropla
Przepraszam, że daleko do ideału mi, choć mnie za niego uważasz
Ja nie jestem zły, to tylko wpływ tego, co mnie otacza
To wpływ tego miasta skarbie, więc czas na zmianę zamieszkania
Możemy chować się razem gdzieś przed ludźmi o wielu twarzach
Chciałbym móc dać Ci wszystko, każdą życia chwilę
Począwszy od starej bluzy, byś czuła mój zapach, gdy skończy się weekend
Spróbuj mi ufać, ja Cię nie oszukam, o wszystkim Ci mówię kochanie
Ale to, co przechodzimy czasem ciężko byłoby opisać nawet w trudnej sprawie
Potrzebuję miłości i słowa wybaczam, co bym nie zrobił - Ty nie płacz
Wokół tu miliony są takich jak ja, prędzej, czy później to każdy umiera więc ciiii
Usiądź obok mnie, za chwilę coś Ci opowiem
O tamtych czasach, o tamtych czasach, kiedy zaczął płonąć w nas ogień
Nie potrzebowałem nic, nie miałem dla kogo żyć, teraz dzięki Tobie
Potrzebuję miłości, mam dla kogo żyć, dzięki kotek

Refren
Wszystko się zmienia, wszystko się zmienia
I wszystko się zmienia, kiedy Ty jesteś
Chcę tylko cienia, ja chcę tylko cienia, tak bardzo mnie grzejesz
Nawet jak zachodzi słońce i zostajemy sami
Nie zasuwaj rolet, nie zasłaniaj okien, tylko my
Jesteśmy tylko my, nie liczy się nic innego
Nie chcę słuchać co kto ma do powiedzenia ciekawego
Więc nie płacz nigdy więcej, nie przeze mnie, nie
Bo sama przecież wiesz, że nie potrzeba nam więcej spięć

2 zwrotka [K.M.S]
Oni wierzyli, że toniemy
To nie my żyliśmy, gdy oni nieobecni na nas stawiali kreski
Wiesz, to niebezpieczny czas, który określi sens serc
Nie chcę patrzeć jak płaczesz, każdy czasem mówi
Mogło być tu inaczej, ale brak nam kart do tej gry
My mamy jeszcze szanse, mamy ją naprawdę, a tyle marzeń na dnie gdzieś
Znamy się naprawdę i czujemy fatalnie się, gdy znowu napadnie stres
A Ty wytrzyj łzy, słońce nie ma po co płakać, nie uciekły sny
To nie koniec jeszcze dla nas, nie panikuj Ty
Możesz wszystko, tylko słowa zamieńmy na czyny dziś
I ucieknijmy od świata, nim nam przyjdzie zapłacić za to szczęście
Głupie bitwy po latach znikną wszystkie, musimy tylko wierzyć wreszcie
Nie patrz na to jak ja, nie chcę patrzeć jak Ty
Mamy razem swój świat, choć nas dzielą cechy

Refren