[Verse 1: Mokebe]
Sobota wieczór, a tu pusto jak w pandemię
Gdzie się podziali ci ludzie? Kompletnie nie wiem
Rozbierałbym już pakiet pereł, ale nie ma chętnych
Więc oblecę rowerem teren i powtórzę Breaking Bad
Całe to miasto jakoś skisło, bez kitu
Od cringu do watahy wilków albo Grinchów
Nikt nie popsuje świąt mi, dopóki żyję w dziczy
Ale jak przyjadę bronx bierz i tańczmy na ulicy
[Hook: Mokebe]
Do szluga lej coli, bo to zabija moje rany
Nie chcę zawodzić ani być doskonałym
Z ziomalami na mapę stawiam UKF
Jedyne, co tu pozostanie to te parę kaset
I tańczmy
Gdyby nie miało nas być
Jak za twój papier łapią kamień pokroimy na trzy ich
To pokroimy na trzy ich
Yo, oh-oh x2
[Verse 2: Profeat]
Wychodzę w nocy na ulicę, lecą deszczu strugi
To nie DJ, słyszę, jak ulewa w blachy dudni
Znowu weekend, widzę kliszę, jak się łatwo zgubić
A na przеświetlonym filmie tylko cieniе ludzi
Niczym zjawy
To tak łatwo wchodzi w nawyk
Ulice Paryża czy aleje Warszawy
Zacinam z buta przez betonowe enklawy
Słucham tylko brudnego serca i mojej mamy czasem
Ty, czasem daj se luz, facet
Ja trzymam fason, czas zarobić kasę, oh
To mój biznes, gram w to raz za razem
Ten zawodnik lepszy od nich, a się boją patrzeć
Dawaj szansę, jej nie dam żadnych
Stawiaj na mnie grubą bańkę albo rzuć to w diabły
Nie mamy nic do stracenia, a nad sobą gwiazdy
Pusta jezdnia, zostaw to, co robisz teraz i tańczmy, chodź
[Hook: Mokebe]
Do szluga lej coli, bo to zabija moje rany
Nie chcę zawodzić ani być doskonałym
Z ziomalami na mapę stawiam UKF
Jedyne, co tu pozostanie to te parę kaset
I tańczmy
Gdyby nie miało nas być
Jak za twój papier łapią kamień pokroimy na trzy ich
To pokroimy na trzy ich
Yo, oh-oh x2
Tańczmy na ulicy was produced by SorryfalKon.
Mokebe released Tańczmy na ulicy on Fri Jun 09 2023.