Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Nieprzeliczeni ślą ubodzy duchem
Nieśmiałe modły spod nawału danin.
Snów grzechy upychają pod poduchę,
Sumienia - w depozycie na plebanii.
Względności prawd sumienni dociekacze -
Wszelkich nowinek najemcy karni
Przenoszą słowa nad granicę znaczeń,
Sumienia - prosto z pralni do kawiarni.
Ci kryształowi tak, że przezroczyści,
Oślepiający, gdy już błysną światu -
W łańcuchy zasad zakuwają myśli,
Sumienia - w sejfach na szyfry dogmatów.
To z nich się biorą tryumfalni kaprale -
Gorliwie podli, bezwstydnie potworni.
Z rozbitych luster sumień usypują szpaler,
Którym w buciorach włażą do historii.
Jacek Kaczmarski released Sumienie i historia on Sun Jan 01 1995.