Twoje młode serce
Tak piękne i naiwne jeszcze
To Twój największy skarb
Byle kto nie jest jego wart
Wiec proszę nie śpiesz się
Broń boże nie ofiaruj go mnie
Ja tylko złamie je
Nie zapominaj
Jest tylko kurtyzaną
A to nie to samo co
Zakochać się
Przysiąc wierność aż po śmierć
Jestem kurtyzaną
A to nie to samo co
Zakochać się
Przysiąc miłość aż po śmierć
Nie dla mnie uwite gniazdo
Nie dla mnie piskląt czar
Wole co dzień świeżą pościel
I hotelowy bar
Choć ubóstwiam chwile z Tobą
I na pamięć już Cię znam
Ta miłość mi nie po drodze
To taki losu żart
Jestem przecież kurtyzaną
A to nie to samo co
Zakochać się
Przysiąc wierność aż po śmierć
Jestem kurtyzaną
A to nie to samo co
Zakochać się
Przysiąc miłość aż po śmierć
Skoro wszystko o mnie wiesz
Całą prawdę o mnie znasz
Wtul się we mnie jak najmocniej
I zapomnij o tym wszystkim ot tak
Teraz kochaj mnie
Bez pamięci - kochaj mnie
Jak najmocniej - kochaj mnie
Lecz proszę nie zakochaj się
Proszę nie