Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński & Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński & Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński & Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński & Jacek Kaczmarski
Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński & Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Jacek Kaczmarski & Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński
Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński & Jacek Kaczmarski
Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński & Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski & Jacek Kaczmarski
Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński & Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski & Zbigniew Łapiński & Przemysław Gintrowski
Przemysław Gintrowski & Zbigniew Łapiński & Jacek Kaczmarski
Utwór “Ja” został napisany oraz wykonany przez Przemysława Gintrowskiego. Opowiada o ignorancji zawartej w idei komunizmu oraz krytykuje i nawołuje do walki przeciwko PRL-owskiemu systemowi.
[Zwrotka 1]
Nie jestem piękny, a przyciągam wzrok
Cieszy mnie wstręt w tworzących mnie spojrzeniach;
Sprytu nauczył mnie ułomny krok
Co krok normalny w powód wstydu zmienia
Wiem, że nawiedzam przyzwoite sny;
Bóg mnie spartaczył, jam wyrzut sumienia;
Dlatego wpełzam w dostojne zgromadzenia
Gdzie racją bytu jest bezkarne – my!
[Refren]
A ja na złość im – nie należę
I tak beze mnie – o mnie – gra
Jednego nikt mi nie odbierze:
Ja jestem ja, ja, ja. [x2]
[Zwrotka 2]
W karczmie tak siadam, by mnie widzieć mógł
Każdy obżartuch najzdrowszy i pijak;
To, co mi Bóg dał zamiast zwykłych nóg
Wokół półmiska bezwstydnie owijam
Tym, co mam w miejsce rąk, odpędzam psy
Węszące łatwy łup w chromego strawie
I traci nastrój biesiadników gawiedź
Co śpiewa przy mnie swoje śmieszne – my!
[Refren]
Bo ja na złość im – nie należę
I tak beze mnie – o mnie – gra
Jednego nikt mi nie odbierze:
Ja jestem ja, ja, ja. [x2]
[Zwrotka 3]
Mam pod Ratuszem stałe miejsce, gdzie
Swój tors niezwykły wystawiam na pokaz:
Pomnik wyjątku, drżę z rozkoszy, że
Żadnego z radnych nie przepuszczę oka
Gdy się dębowe już zatrzasną drzwi
By przebieg obrad skryć przed losem plebsu
Wiem, że zdołałem trochę nastrój zepsuć
Tym, co tak godnie mówią, myśląc – my!
[Refren]
Bo ja na złość im – nie należę
I tak beze mnie – o mnie – gra
Jednego nikt mi nie odbierze:
Ja jestem ja, ja, ja
[Zwrotka 4]
W farze na najświetlistszą włażę z ław
Gdzie przed ołtarzem tęcza lśni z witraży
By, kiedy wierni proszą – Boże zbaw! –
Móc Mu pokazać, co z mej zrobił twarzy
Więc patrzą na mnie, chociaż kapłan grzmi
Żeśmy jedynie niepoprawnym stadem
Bom namacalnym przecież jest przykładem
Że jest nieprawdą ich chóralne – my!
[Refren]
Bo ja na złość im – nie należę
I tak beze mnie – o mnie – gra
Jednego nikt mi nie odbierze:
Ja jestem ja, ja, ja
[Zwrotka 5]
Nie jestem sam. Odmiennych nas jest w bród!
Wciąż otorbionych wstrętem i respektem
Bóg dał z kalectwem pokusę nam – i głód
By się związać w pokręconych sektę
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga – unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy
Wystarczy – ja! ja! ja! – zmienić w – my!
[Refren]
Nie, nie chcę wpływać i należeć!
I tak beze mnie – o mnie – gra
Jednego nikt mi nie odbierze:
Ja jestem ja! ja! ja!
Ja was written by Jacek Kaczmarski.
Ja was produced by Przemysław Gintrowski.