[Intro: Feno]
Życie mi dało parę misji, yeah, dało wędkę, zamiast rybki, yeah
Przez to nie zawiodę nigdy, yeah, mimo że funduję blizny, yeah
[Zwrotka 1: Feno]
Oh, moja rodzina wie o wszystkim - nieliczni autentyczni
Rodzice nauczyli mnie zakładać rękawiczki
Bo musisz się pobrudzić, jeśli chcesz pomnażać zyski
Ale nie kosztem bliskich, ty ruro bez ambicji
Yeah, ciągle mnożę dwa cztery na dobę
Sporo robię, przez to popaliłem zwoje (popalone)
To co nowe, wywołuje we mnie fobie
Bo na koniec wiem, że to bezwartościowe jest
[Bridge: Feno]
Przegonię modę, to już dawno rozkminione mam
Swoim torem, na oponie mielę nowy track
Tu wrogowie nie istnieją, mam za dobry vibe
Ty tylko spinasz zad
[Refren: Feno]
I poświęcasz temu czas, czas, czas, czas, czas
Endorfiny lubią bass, bass, bass, bass, bass
Nowy podwórkowy stuff nam daj na smart
Młody zrobi to na bank, nowe kody, stary fach
Bo poświęcam temu czas, czas, czas, czas, czas
Endorfiny lubią bass, bass, bass, bass, bass
Nowy podwórkowy stuff nam daj na smart
Młody zrobi to na bank, nowe kody, stary fach
[Zwrotka 2: Feno]
Nie mam zdania na tematy, które nie dotyczą Fenka
Nikogo nie oceniam, bo mam ciekawsze zajęcia
Nikogo nie oczerniam, nie śmieję się z nieszczęścia
I zamiast dawać rękaw, nauczę cię podejścia
Mam pełen etat, zamknąłem pewien etap
Codzienność się nie kręci wokół zajarania peta
I przez to się nie zwieszam, i przez to się nie wieszam
Bo, mamo, rozjebałem, dałem radę mimo pecha
[Bridge: Feno]
Propsy od połowy sceny, a ty dalej mielisz towar
Moja sztuka nie ma ceny, przez to dłużej się zachowa
Zatrzaśnięty w beznadziei, w mojej celi nie ma Boga
Jeśli umiem was podzielić, to też umiem was wychować (yeah)
[Refren: Feno]
Bo poświęcam temu czas, czas, czas, czas, czas
Endorfiny lubią bass, bass, bass, bass, bass
Nowy podwórkowy stuff nam daj na smart
Młody zrobi to na bank, nowe kody, stary fach
Bo poświęcam temu czas, czas, czas, czas, czas
Endorfiny lubią bass, bass, bass, bass, bass
Nowy podwórkowy stuff nam daj na smart
Młody zrobi to na bank, nowe kody, stary fach
[Zwrotka 3: Floral Bugs]
Ey, endorfiny, ziom, nie lubią, kiedy ćpasz
Jebać stuff, młody Bugs, daj tu pomnożę x2
Face time z ludźmi, których Ty tak bardzo chciałbyś znać
Dziś mi poświęcają czas, bo wiedzą, kto jest real one
Stay high, czemu wciąż nie kumasz, że tu chodzi też o hajs?
A one chcą mnie poznać, widziały mój stage dive
Mój ziomal to rozbójnik, wygląda jak Rumcajs
A Ty mocno przeciętny, zmień ksywę na Hyundai
Jestem real, tak jak Biggie, albo 2Pac
Nie zaczepię w numerze Cię, bo trupa się nie rusza
Urodzony, by wygrać, nie porażki, a nauka
Co tyczy mnie i Fenka, to jest penga i wykurwiaj
[Bridge: Floral Bugs]
Młody Bugsy hultaj, młody Bugsy Sosa
Na mnie woda kolońska, w Twojej głowie jest sodowa
Młody Bugsy wulkan, młody Bugsy Mozart
Dużo sztuk w chacie, wnętrze wygląda jak MOCAK (Bugs)
[Refren: Feno]
Bo poświęcam temu czas, czas, czas, czas, czas
Endorfiny lubią bass, bass, bass, bass, bass
Nowy podwórkowy stuff nam daj na smart
Młody zrobi to na bank, nowe kody, stary fach
Bo poświęcam temu czas, czas, czas, czas, czas
Endorfiny lubią bass, bass, bass, bass, bass
Nowy podwórkowy stuff nam daj na smart
Młody zrobi to na bank, nowe kody, stary fach