Czy to Ty nocą łowisz moje sny?
Dzielisz upór, śmiech i łzy?
Czy to Ty?
A kiedy ja tak jak palec jestem sam
Miłość kradnie serce mi
Czy to Ty?
Jak odwdzięczę się za ten dar?
Cel wędrówki mej chciałem znać
Nie raz, nie raz
Widzę Cię
W ten marny czas, gdy nadziei płomyk zgasł
A ja widzę, że się tli
Czy to Ty?
Jak odwdzięczę się za ten dar?
Za szalony świat grzechu wart
Czy ty sekret mój znasz?
Dzień za dniem bliżej mi
Tam skąd nie wraca nikt
Wciąż wabi mnie sceny blichtr
Ja skaczę aż opadnę z sił
Jak odwdzięczę się za ten dar?
Cel wędrówki mej chciałem znać
Nie raz, nie raz
Widzę Cię