B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
B.R.O (POL)
[Zwrotka 1: B.R.O]
Wielu zarzuca mi że lubię w muzyce plastik
I wiesz co w sumie jest w tym trochę racji
Bawię się dźwiękami, jak zdjęciami Paparazzi
Piszesz właśnie "Hejt" nie zapomnij o spacji
Ej, tak wiem jestem pedał i cwel
Bo używam "auto tune'a" i mam włosy na żel
Bo nie noszę t-shirtów tu trzy razy XL
Zamiast mówić że jest źle, ciągle gonie swój cel
To prawda jestem typem z dobrej rodziny
Dziękuje za to Bogu, choć nie jestem jedyny
Wygrałem na loterii mam farta do tez
Moje dzieciństwo opiszę: Good better the best
Ja, przeżyłem stres tu kiedy dorosłem
Wylałem trochę łez, ale dziś jestem na prostej
Życie jest ostre każdy to widzi
Ja mam miłość, mam muzykę, dziś jestem szczęśliwy
[Refren]
B.R.O to chyba typ z innej bajki
Choć tak jak My nosi kaptur i nike
Choć tak jak nikt składa wersy na kartki
I tak go pocisnę niech skurwiel się martwi
[Zwrotka 2: B.R.O]
Jestem naprawdę beznadziejny no bo co to za rap
Bez jebania policji no i systemu, ot tak
Jeden gracz, drugi gracz nikt o nich nie pamięta
Jebią system choć żaden z nich nie ma o nim pojęcia
To, naprawdę przykre mam za długi język
Dlatego przywykłem że mój rap szarpie nerwy
Jestem zbyt szczery w temacie pieniędzy
I dlatego hejterą znowu zgrzytają zęby
Mówili o mnie że jestem sezonowcem
I robię to piąty rok, ej prostej, prostej, proste
Nie jaram jointów więc robię za czarną owcę
Bo co to za raper co nie chodzi nastukany towcem
To żałosne, powinienem rzucić to wszystko
Skoro mam poglądy inne niż całe środowisko
Gimnazjaliści łapią spiny
Bo moje rymy są zbyt trudne żeby mogli je rozkminić
[Refren]
[Zwrotka 3: B.R.O]
Tak wiem, ja nie noszę szerokich spodni
Ale Wy nawet w nich wyglądacie jak bezpłodni
Kultura hip-hop to przecież też ciuchy
Ale ja zamiast bluzy wkładam Ci muzykę w uszy
Jesteś słaby, ale za to kurwa szczery
I mogę pisać teksty bez łańcucha i new ery
Więc posłuchaj zanim powiesz swoje zdanie do cholery
To jest rap, to jest życie a nie uśmiech do kamery
Piszesz, że jestem gejem, gratuluję wyobraźni
Ale przed komputerem to wszyscy są odważni
W prawdziwym życiu jacyś kurwa nie wyraźni
Ty weź rutinoscorbin i już dłużej mnie nie drażnij
Ja rozumiem, Twoje życie jest nudne
Więc okupujesz forum z myślą "znowu ich wkurwię"
Hej durnie, ja nie otworzę Wam głowy
Bo pod tym kawałkiem i tak przeczytam, że jest chujowy
[Refren]