Opanowałem styl każdy, wszystkie bity
Ty jesteś przewidywalny i pospolity
Jestes nikim gram w otwarte karty
Masz pojebane tiki jakbys był nienormalny
Asłuchalny, odjebała ci palma
Odbieram ci głos i ubezwałsnowalniam
Z gówna robisz afere, jesteś pasożytem
Jebany tasiemiec, żerujesz na muzyce
Ha, masz cisze nawet gorszą
Widze i słysze że to amatrstwo
Pekają nerwy w czaszce
Chcesz być elokwentny, wychodzi jak zawsze
Te pacjent, robisz widowisko
Zrób to dla rapu graj disco
Sie wymknij pomału lub spierdalaj szybko
Bo nie ma tu medalu za uczestictwo
----
REF:
Ty raperem już nie jesteś
I odbieram ci respekt, respekt
I raperem nie będziesz
Ściołeś korzenie, oplułeś podziemie
----
Jak słysze bit co ma moc, wiecie co z nim z robic
Wszystko na mój koszt, musze go zdobyć
Lece jak ma to coś, bez namysłu odrazu
Bo raper to stan umysłu nie zawód
I pokaż pazur jak jesteś kotem
Bo oddajesz się tanio za blask błyskotek
I zrób se fotke że jestes raperem
I wrzuć se ją w poście to bedziesz pleyerem
Jesteś sztuczny nie z krwi i kości
I jesteś pusty i chcesz się upodbnić
Tak robia głupcy, to patent jest znany
Bo mają rap nudny i z dupy wysrany
A to jest świerze jak morski powiew
A ten rap to knebel dla tanich podniet
Zalicz spowiedź i módl się nocą
Bo daje rap w obieg co wymierza samosąd
----
REF:
Ty raperem już nie jesteś
I odbieram ci respekt, respekt
I raperem nie będziesz
Ściołeś korzenie, oplułeś podziemie
----
Jestes młodszy a nie nadążasz
Nie wyrabiasz normy gdzie twoja forma
Dobra, nic nie przychodzi samo
Weź się poddaj i pogódź z przegraną
Same niewypały - wyparz gębe
Słowa na zamiary mierz, znam podziemie
Nie szczekaj, bo dostaniesz kaganiec
I znajda Cię Ci co ich wkurwia szczekanie
Panie, nie mogę na to patrzeć
Znam prostych ludzi a mijaja się z prostactwem
Wywieziemy ich na taczce
Proście o łaske
Co za gangsterka czarna jak 2pac
Znam mocnych w gebie co wala z ucha
Znajdzie się kozak, na kazdego kozaka
Więc nie otwieraj gęby nie jesteś panem świata
----
REF:
Ty raperem już nie jesteś
I odbieram ci respekt, respekt
I raperem nie będziesz
Ściołeś korzenie, oplułeś podziemie
----
Ty raperem już nie jesteś was produced by Klemens.