Trochę Dziwne

Raz, dwa... x3

[Zwrotka 1]
Maluje se długopisem po zeszycie
Wychodzą mi z tego wersy jak słyszycie
Gonię sobie nie wiem za czym całe życie
Całe życie nie wiem za czym gonie - trochę dziwne
Uciekałem w inne światy jak szczur
Znaleźć kogoś kto będzie w moich szmatach stał tu
Jestem kruchy, burzą mnie ziemi ruchy
I tak patrzę jak opada kurz na buty mi znów
Parę osób oczekuje, że przeproszę
Inne, że na swej drodze odniosę parę porażek
Dziwne, znowu dziwne nie chcą być przede mną
Tylko żebym ja zwolnił na chwile, dziwne
I tak się tu pałętamy w naszych miastach
W naszych gniazdach - trochę dziwne
Zastanawia mnie coś jak myślę o gwiazdach
To że mogłem się urodzić krążąc wokół innej

[Ref.]
Tutaj ludzie zabijają się za hajs - trochę dziwne
Strzelają do innych w imię swoich prawd - trochę dziwne
Mówią ci jak iść koleżcy z dna - trochę dziwne
A jak słuchasz ich i idziesz tam to trochę dziwne

[Zwrotka 2]
Życie różnie się układa zazwyczaj na twą niekorzyść
Tak mam to zakodowane - trochę dziwne
Chciałem kiedyś się otworzyć
Ale to co zacznę wtedy opowiadać może się wydawać..
Inne od reszty
Polska jeszcze nie gotowa to se pisze według twojego koleżki znawcy takie trochę słabe teksty
Nie mogę się tu odnaleźć
Wszystko mi się miesza i wydaje ciągle szare
Właśnie ktoś się wiesza i zostawia chorą mamę
Właśnie ktoś rozjechał przerażone tłumy vanem
Właśnie ktoś nawija, że ma na to wyjebane
Idzie w tango - trochę dziwne
Ale nie mnie to oceniać
Ja widziałem jak się twarde serca rozsypują na kawałki przy mnie
Biznes zmienia w przeszłość paru koleżków
Dziwne, ale nie mój cyrk
Zabieraj te małpy co z tobą przyszły i się tak kleją za parę dych

[Ref.]
Tutaj ludzie zabijają się za hajs - trochę dziwne
Strzelają do innych w imię swoich prawd - trochę dziwne
Mówią ci jak iść koleżcy z dna - trochę dziwne
A jak słuchasz ich i idziesz tam to trochę dziwne