Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Maciej Maleńczuk
Kształcony artycha proponuje taśmę
Publika zdycha - lecz klaszcze
Na rogu bibka i goście w smokingach
Stulecie kurtyny w tutejszym teatrze
Niemieccy turyści depczą ziemię
Nic mi nie w smak nawet kwas
Z tej laski chyba też nic już nie będzie
Za szybko dla niej płynie pierdolony czas
Syf
Kulawa Krycha lży Zdzicha
Syf
Żebrzą ćpuny Rumuny
Syf
W niedzielę lepsza jest publika
Syf
Szemrane disco pełza po chodnikach
Przy tym stoliku pijał kawę Kantor
Artyści sczeźli - jest sepia za szkłem
Umarła klasa choć już wcześniej martwa
Trudno odróżnić ludzi od kukieł
Syf
Kulawa Krycha lży Zdzicha
Syf
Żebrzą ćpuny Rumuny
Syf
W niedzielę lepsza jest publika
Syf
Szemrane disco pełza po chodnikach
Kulawa Krycha lży Zdzicha
Manekiny i ludzie i sepia za szkłem
Kurwy i alfonsy wykonują pląsy
Magik więzi króla za podwójnym dnem
Syf
Kulawa Krycha lży Zdzicha
Syf
Żebrzą ćpuny Rumuny
Syf
W niedzielę lepsza jest publika
Syf
Szemrane disco pełza po chodnikach
Syf was written by Maciej Maleńczuk.