[Refren: Braddu]
Ty dobrze wiesz, że nie przyszedłem tu na film
Żadne tanie romansidło tylko polej wódę w klin
Ściągaj świnie na chawire, roluj towiec w OCB
Jeśli prywatka jest gruba znajdziesz na niej też i mnie
Ty dobrze wiesz!
[Zwrotka 1: Braddu]
Stoję oparty o jej drzwi - zaczynam mój taniec
Bajera stand-up'era #Marcin Daniec
Mówiłaś, że rodzice wyjechali
Więc wjeżdżam do Ciebie ja i garstka ziomali
(uuu) Worek pachnie tak dobrze
(uuu) Delektuje się kolejnym topem
Roluj swoje własne, łapy precz od moich
Zamiast lizać moje joye, polej łychę z lodem
Wjeżdża jedna po drugiej - tańczy pijana jak w Playstation Move
Wychyla ze mną Jacka na luzie, chce odbierać chmury tylko z moich ust
Z moich ust - lubi moje wnętrze
Dlatego kończę w jej ustach najczęściej
No i lubi gdy patrze -
Chyba założę jej konto na ShowUp'ie
[Refren: Braddu]
[Zwrotka 2: Braddu]
Boże czy to grzech, że lubię najebać się?
Grzać lole jak Wilku z Bilonem?
Czy może to, że kocham niunie i seks?
Nie wybaczysz mi tylko tych idiotek
Chce tylko zaliczyć, jak poprawkę z matmy
Oblałem ją whiskaczem - uśmiecha się - czyli zdałem
Jadę oficjalnie - nawet Tusk robi salut
Innym pozostaje tylko wieźć się pomału
Jestem odległą galaktyka dla nich na dziś dzień
Obama dzwoni - pyta czy Ziemia bezpieczna jest
Przez okno wejdę Ci na chatę jak Spider-Man
Jak kanibal zarzucę na Ciebie sieć i zgwałcę
Jeśli jesteś średnia mam viagre -
Jedna piguła i nie muszę nawet patrzeć
Szepcze jej do ucha to co chce usłyszeć
Wie, że to kłamstwa, a i tak ze mną wyjdzie, rozumiesz?
[Refren: Braddu]