[Zwrotka 1: Gizmo WDP]
Ej play przycziśnij i weź to wyślij Wiśni
Wymyśli taką zwrotę, że ci chłopie się nie przyśni
Jest hotel, pakuj hołotę, tankuj gablotę
Szykuję ci tu fotel, zapalimy sobie liści
Już przyszli marihuaniści, cyknij mi fotę
Z tym kotem robię robotę, pierdolę ten wyścig
Zawiści o polskie złote, palimy topę
A potem piszemy zwrotę, idiotę przeczyści
Ej ziomek, dawaj ten weed, czekam na dole
Mamonę pakuj na kole, wyskakuj na pole
Na szkole kurwy się kręcą, węszą patrole
Pierdolę, mają pistolet, latają za ziołem
Matole, na gołe ręce cię rozpierdolę
To chore w pasiaki pierdzieć za jeden worek
A lole palić w łazience a nie przy stole
Już nigdy więcеj nie chcę pisać tekstów na fikole
Muzyka z Panasonica'a, WDP klika
Daj bucha, siadaj posłuchaj, jebnij se łyka
Nagrywka jest u Żółwika, cyka serducha
Palimy sobie kciuka, ojebiemy se sernika
Nie styka, daj byka mordo, leży w plastikowej torbie
Wrzucę go do młynka, prawidłowo go porąbię
Uspokoję synka, bo go nosi jak na bombie
Bakajoko na głośnikach, słuchaj jak pierdolnie
[Scratch: BDZ]
To my, Gizmo z Wisienką
Ziomek, dawaj ten weed
Palę i podam dalej
Daj bucha, siadaj posłuchaj
Kurwy się kręcą, węszą patrole
Trzeba to zjem w mig lub im z tym zniknę za rogiem
Bakajoko na głośnikach, WDP klika
Kolego, nieźle jebnie w membranę
Posłuchaj jak pierdolnie, znamy się na tym
[Zwrotka 2: Wiśnia]
Siemano Hociano, jadą do was wariaty
Z Marianną dobrze skitraną, nie znajdą szmaty
Przypalę i podam dalej, kany fanatyk
Wokale są nagrywane, znamy się na tym
Szybko Wiśnia pisz, mówisz mi ziomek to koszę
Gizmo wysłał bit, na nim swą zwrotę położę
Nagle światła błysk, czyżby psy? To nie daj boże
Trzeba to zjem w mig lub im z tym zniknę za rogiem
Orze się jak może, kontrole tracę, palę
Na polu czy na dworze patrole węszą stale
Rap z ziomalem tworzę, rozkręcam gdzieś te fale
Tu jak się maże zwrotę, dopieszcza się detale
Więcej chcesz tego jeszcze, będzie ci dane
Wiedz, że kolego nieźle jebnie w membranę
Jesteś jebany hejter, podaj swe dane
Miejsce na SORze będziesz miał obstukane
Taranem wariacie, to my Gizmo z Wisienką
Wiedziałem, że nasze drogi się kiedyś zejdą
Kolanem rozwale całe niewiedzy piętno
Bo stale się doskonalę, WDP ze mną
[Scratch: BDZ]
To my, Gizmo z Wisienką
Ziomek, dawaj ten weed
Palę i podam dalej
Daj bucha, siadaj posłuchaj
Kurwy się kręcą, węszą patrole
Trzeba to zjem w mig lub im z tym zniknę za rogiem
Bakajoko na głośnikach, WDP klika
Kolego, nieźle jebnie w membranę
Posłuchaj jak pierdolnie, znamy się na tym
Play was written by Wiśnia Bakajoko & Gizmo WDP.
Play was produced by ImmortalBeats.