[1 VERSE]
Siedzę sam w tej Piccadilly, słucham sobie Cafe Belga
Różne myśli, odkąd zaczęłaś we mnie na stałe mieszkać
Różne baby chciały zająć Twoje miejsce, ale nie, nie
Dziś umieram, jutro też wstanie dzień
I zrobię co w mocy mej, aby nam się żyło dobrze
By mamie nie brakowało syna i kasy na potrzeby
Tylko Dolce Vita, tylko dolce w plikach
Żadna polemika, tylko kotek i ja, potem mogę zdychać
Ale boję się zostawić Was tu samych
Zachowuję się jak dzieciak, a niedługo Jahre zwanzig, no Jahre zwanzig, yaa
To jest czas na przemyślenia, nie chcę żeby mi uciekał
Jak na stałe mam do piekła się ładować jak powerbank, yaa
Może przeżyłem pół Twego życia, może jedną czwartą
Może przeżyłem je całe, no nie wiem, bo jakąś tam część mi zabrano
[HOOK]
Wolę kończyć, niż zaczynać
Myślę o tym dopijając już kolejny kufel piwa
Zaraz depresyjna jesień, wkrótce depresyjna zima
Wolę kończyć, niż zaczynać
Wolę kończyć, niż zaczynać
Wolę kończyć, niż zaczynać
[2 VERSE]
Wezmę jeszcze parę shotów, wyjdę i zapalę szluga
Zostało parę Winstonów, w sercu jak dawniej ta pustka
A pamiętam usta i pamiętam cerę, pamięć jest krótka, a pamiętam wiele
Posiadam uczucia i posiadam cele, pamiętam jak jeszcze posiadałem Ciebie
Nie myślę o byłych, choć czasem je przetnę, życzę im dobrze, wiem, one mi nie e
Sny rzeczywiste i bardzo bolesne, lecz nie robią tego mi co masz na ciele, ej
Znów się za mocno otwieram, jedna zapalniczka, do dzieła
Za mocno otwieram się, dotyka mnie wiele, to niezłe zboczenia
[HOOK]
Wolę kończyć, niż zaczynać
Myślę o tym dopijając już ostatni kufel piwa
Zaraz depresyjna jesień, wkrótce depresyjna zima
Wolę kończyć, niż zaczynać
Wolę kończyć, niż zaczynać
Wolę kończyć, niż zaczynać
Zaraz depresyjna jesień, wkrótce depresyjna zima
Wolę kończyć, niż zaczynać
Myślę o tym dopijając już kolejny kufel piwa
Myślę o tym dopijając kufel piwa, zaraz depresyjna
Piccadilly was written by Big Vamous.