Niech śpią Lyrics
(1 zwrotka)
Od jakiegoś czasu nawet nie wiem co depczę
Broda uniesiona, wzrok przecina powietrze
Tylko przez wrodzony luz się kołyszę na wietrzę
(Jestem ze stali) Czuję jak rosnę w tym mieście
Ledwo się mieszczę - to poza?
Czy aby nie wmawiam sobie, że żyję gdzieś poza strachem i lękiem?
Oczy... pieprzone oczy w soczewkę!
Oczy... oczy zdradzają skąd jestem!
Kobiet - uczucia maskowane chłodem
Tuszem, papierosem, mgłą, mrozem, sam spójrz, oceń
Ciągle to robię, inni też się na tym łapią
- dajemy potwierdzenia schematom
Ten kto tego nie robi to nie pasujący atom
Świat reklam, ogłoszeń, co drugi płot ma to
Biegnąc obok nagle staje, zmieniam zdanie na: nie!
Bracie to nie mój świat, to nie mój bieg!
(ref)
Co to ma być?
Muszę stąd wyjść!
Jeśli jeszcze kogoś tu obchodzi mój głos
Zahibernowanych czeka szok i niech śpią
Co to ma być?
Muszę stąd wyjść!
Jeśli jeszcze kogoś tu obchodzi mój głos
Zahibernowanych czeka szok i niech śpią
Nie budźcie ich, nie, nie, nie budźcie ich
Nie budźcie ich, nie, nie, nie budźcie ich
Nie budźcie ich, nie, nie, nie budźcie ich
Nie budźcie ich, nie, nie, nie
(2 zwrotka)
Hmm, o czym myśleli zamykając oczy?
A może po prostu już mieli dosyć?
Dni bardzo się zmieniły, więc jeśli mogę prosić...
Jeśli już musicie... proszę, zróbcie to w nocy
Tylko wcześniej zahibernujcie mnie... nie... sam nie wiem
Po prostu czasem nie widzę tu nic poza biegiem
Nie pierwszy raz, może byłem pierwszym zabiegiem?
I to by tłumaczyło moje zagubienie w świecie!
(ref)
Co to ma być?
Muszę stąd wyjść!
Jeśli jeszcze kogoś tu obchodzi mój głos
Zahibernowanych czeka szok i niech śpią
Co to ma być?
Muszę stąd wyjść!
Jeśli jeszcze kogoś tu obchodzi mój głos
Zahibernowanych czeka szok i niech śpią
Nie budźcie mnie, nie, nie, nie budźcie mnie
Nie budźcie mnie, nie, nie, nie budźcie mnie
Nie budźcie mnie, nie, nie, nie budźcie mnie
Nie budźcie mnie... nie