(1 zwrotka)
Wieści z chorego świata docierają też pod ziemię
Gdzie zbierałem siły i pracowałem nad V!berem
To jego pierwszy lot, a już łamie barierę - mam wiele
Do nadrobienia zanim stąd znowu spieprzę!
Jestem spadającą gwiazdą co daje kiepski rap?
Z tą gwiazdą się zgodzę bo spełniam się sam
Nie pozuje na patriotę - żyję w tym miejscu bo tak
Orzeł, którego brak - to ten z Projektu
Pierdolę modne fryzury, a Ty się nie dziw młody
Ludzie wchodzą Ci na głowę bo robisz tam jakieś schody
Rurki tak ciasne - hydraulik by nie wpuścił wody
Ty w nie wkładasz nogi? Po chuj, przecież nie dla wygody?
Pokolenie, które ćpa i wydaje hajs starych
Bardziej skażone niż mogłoby się wydać
By dawać z siebie więcej niż wcześniej budzę się codziennie
I dopnę swego bez względu na to jak daleko jeszcze jest!
(2 zwrotka)
Teraz co drugi to... ta.. teraz co drugi to...
Teraz co drugi to raper! Zabija ciszę te jego trochę hałasu?
To nie powołanie, a nadmiar wolnego czasu
Nie masz nic do przekazania to mordę zamknij!
Ja zawsze mam coś do przekazania - dziś Ciebie do utylizacji
Świat zwariował, chłopaki robią dziewczynom chore rzeczy
Dla nich wiązać się z kimś na stałe to chory fetysz
Największe zainteresowanie budzą te
Do których pisząc myślisz, czy ździra przez zet, czy ziet?
Żal mi tych dam niewyposażonych w czujnik fiuta
Nie wiedzących czy puka by wejść, czy wchodzi by zapukać
Manekiny bez uczuć, widzę je codzienne tutaj
Pozują do zdjęć. Kurwa! Co jest?!