Numer z albumu producenckiego duetu Psychopads , który tworzą: producent Peope oraz Dj Kaczy.
Premiera albumu miała miejsce w połowie 2016, ale nie mogę znaleźć dokładnej daty.
(Rozejrzyj się - to nowobogaccy i nowoubodzy
Rozejrzyj się - to jakaś paranoja)
Jedni pracują za dużo a nadgodziny nie służą im już dawno
Związali się z Yakuzą i pragną stać się w jej piramidach lepszą partią
Mieć zawsze w mechanizmach jakąś wartość, znam ją
Wieczory i weekendy są za darmo, bez umowy na czarno
Dzieciaki się odbiera gdzieś na cargo
Ten kraj ma władzę autorytarną, tak nas wolność zachwyca - ludzi pozory karmią
Zamieszkujemy miejscowość satelitarną(...ta) - kolonię karną
Tata tu wraca na nic, w korkach
Jest prawie zawsze za cztery dziewiąta
Kiedy je się coś w domu pod obrusem jest siano, Polska
To nie to samo co być blisko z rodziną
Troska ma wiele imion
Różne są drogi trudu
O czym zazwyczaj zapominają
Gotowe się zawinąć złe żony Hollywoodu
Zmęczony, żądny cudów, dwudniowych olinkluzów
Spełniony z woli tuzów, z dawką luzu w dilerce
Wiesz gdzie bywa najciemniej, tu ręka myje rękę
Oczami woodoo czasami widać więcej
Bzykasz panienkę, łykasz nasenne, zdychasz na serce, rano masz dreszcze
Młodzi nie mają za grosz rozumu
W Łodzi wszystko co cenne oddaje się za bezcen
Ci po trzydziestce budują pierwsze domy i
Palą pierwsze tomy swoich akt, jak w “Psach”
Jak przegrywany Kronik, wrzucają w kieszeń Diory, co ojciec wziął z ambony
Nie czułem, że aż tak
Będzie popierdolony świat sprawczych iluzji
Nie znałem go z tej strony - jak pusty i próżny bywa każdego dnia
Twoje grube miliony, co chce ich jednocześnie i komornik i dłużnik
Wiesz co? Nic ich nie różni gdy przeciągają fajkę
Jak parszywy porucznik po krwawym desancie, z resztą
Na czystej karcie piszemy różne weksle
Potem kręcę z nich ustnik, gdy się kręcę po mieście
W starym Leksie, co lata miał najlepsze przed chwilą
Ale tak zdrowe serce, że za prędkość zawinąć mogą
W każdym momencie mnie, i mam wolne miejsce
Wtedy gdy jestem na zakręcie z Krystyną
Ludzie przychodzą do mnie opić nieszczęście
Przychodzą po dwudziestej pierwszej
Bo muszą uśpić pretensje, że pracują za mało, w pracy nadgodzin nie dają
Ich żony chciałyby więcej - dwa dwieście i byś za tyle kupił kopertę
Ktoś dzwonił - zaproponował lepszą ofertę
Co stoisz - w domu jest chyba nie Twoje miejsce
Dość śmieszne. Chyba, że robisz za terapeutę, ha
Mechanizm was written by Gres.
Mechanizm was produced by Psychopads.