Jak jest okazja i pod takie bity nagram
Wykręca pyski tym co bez popity mają płytki standard
Jestem po to by wam dyski zapchać
Omijam śliski temat, wypadł Ci już dysk od wiadra
Chcesz zobaczyć alkopopyt, wpadnij w moje strony
Czego bym nie położył - będziesz Pan zadowolony
Moje ziomy to moje ziomy, wspólne wieczory mamy
Szerokie drogi jak się potem żegnamy
Wąż połyka własny ogon, zamknięty obieg
Spytaj tu kogoś czy jak znikasz to pamięta o Tobie
Na co dzień, nie w miejscach, gdzie gra ultrafiolet
Gdzie na metr sześcienny tlenu częściej przypada Ralph Lauren
Kiedyś to mogło robić wrażenie, a śmieszy najwyżej
A z beki nie widzę Twych ekip i szydzę
Se z Mekki Twej Panie lider, inne rzeczy stymulują mnie
Przez miasto idę, starych twarzy nie poznać grzech, klasyk
Idą chude lata, się łapią za pasy
A my zawsze coś pod ręką, takie mamy zapasy
Każdy chciał to rzucić, jakby ćwiczył zapasy
Siedzieć se bezpiecznie jakby przeszedł za pasy
Wszystko się tu kręci jak vestax
Nowe twarze wyśpiewają błędy starych jak [?]
Ci drudzy dla pierwszych - serce zimne jak Syberia
I się dziwić, że rosną identyczni jak Symetria
Ty wiesz, będziemy kiedyś na tych ekstra wczasach
Marzy nam się ekstra kasa
A poziom to jest ekstraklasa
Nie nawracaj - dawno inną jazdę mam
EkstraEkstra, byle w tym nie zostać sam
Ty wiesz, będziemy kiedyś na tych ekstra wczasach
Marzy nam się ekstra kasa
A poziom to jest ekstraklasa
Nie nawracaj - dawno inną jazdę mam
EkstraEkstra, byle w tym nie zostać sam
EkstraEkstra was written by Fonciak.
EkstraEkstra was produced by Psychopads.