lepiej bez ciebie

[intro]
(4 ściany, w chuj nas)
(jakoś lepiej bez ciebie)
(Nie wiem jaki mam plan) (Nie wiem jaki mam..)
(Jakoś to będzie przecież)

[1 zwrotka]
Yo
Wiatr we włosach, liście dzisiaj jak konfetti
Jestem trochę jak pogoda (mm, hej) nie ogarnięty
Słuchawki uleczyły anxiety (heheh)
Jestem dla tych ulic gorzej jeśli będziesz dla nich ty
Tłusty beat bo żaden z nas nie jest fit
Dlatego dziś pije za to co pójdzie nie po myśli
Nie nie, nie nie, nie zostanę na noc, nie (he, hej)
Naprawdę nie chcesz wiedzieć co mi się ostatnio śni

[Bridge]
Bo dzisiaj piją ze mną bliscy (wow)
Za wszystko co pójdzie nam nie po myśli (hej)
Palec w górę teraz wszyscy (wow)
Za wszystko co pomyślą o nas inni (hej!)

[Refren]
4 ściany, w chuj nas (W chuj nas!) Ej
Jakoś lepiej bez ciebie
Nie wiem jaki mam plan (nie wiem jaki mam plan)
Jakoś to będzie przecież
4 ściany, w chuj nas (w chuj nas!) ej
Jakoś lepiej bez ciebie
Nie wiem jaki mam plan (nie wiem jaki mam plan)
Jakoś to będzie przecież

[2 zwrotka]
Chciałem pustą głowę, a ty wchodzisz po niej w butach (wait, whaat..)
(Oh) Teraz głupio cię wyrzucać
W bloku pełnym ludzi trochę trudno się poruszać
No i wolno mija czas, mi tutaj trochę zamul..
Nie skupiłem się na tym co mówi tamta grupa, to pewnie bzdura
Na słuchawkach Mura Masa jak mieście hulam
Znowu siedzimy do późna
Ledwo zaszedła się funkcja, a już szósta

5 lat temu myślałem że ci zaufam
Cztery pory roku, ale do trzech razy sztuka
Jest nas dwóch, ale w sercu jedna grupa
Teraz góra-dół, góra-dół przechylana butla

[Bridge]
Już do ciebie nie wracam
Lecze depresję czy kaca?
Mam w głowie bałagan, kto to poukłada?
Mam dosyć udawać.. ah, Jebać to

[Refren]
4 ściany, w chuj nas (W chuj nas!) Ej
Jakoś lepiej bez ciebie
Nie wiem jaki mam plan (nie wiem jaki mam plan)
Jakoś to będzie przecież
4 ściany, w chuj nas (w chuj nas!) ej
Jakoś lepiej bez ciebie
Nie wiem jaki mam plan (nie wiem jaki mam plan)
Jakoś to będzie przecież

Lalala, lalala, lalala
Lalala, lalala, lalala
Lalala, lalala, lalala
Lalala, lalala, lalala