Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress & Cheeba
Junior Stress
[Refren]
Z dala (stąd), z dala
Zmniejsza się problemów zasięg i problemów skala. Zmniejsza się
Z dala (stąd), z dala
Stoi złota willa króla żyć losów kowala
Nie pozwalaj (nikomu), nie pozwalaj
Kuć swojego losu, władców żyć trzeba ukarać
Nie pozwalaj (nikomu), nie pozwalaj
Swego ognia zgasić, utopić go w ludzkich żalach
[Zwrotka 1]
Kowale ludzkich losów walczą o Twoje życie, każdym rzutem na taśmę
Wykują Tobie ostrogi, Ty osobnik, pokonasz odległości straszne
Dojdziesz do domu wieczorem, mankiety, boso w swoich ostrogach zaśniesz
Rano okaże się, że Twoje życie to już wcale nie Twoje życie własne
Dlatego nie dziw się, że ja dzisiaj w co drugiej piosence o wolność walczę
Odnowa duchowa, słowo do słowa, dźwięk do dźwięku tak buduję tarczę
Budując arkę, buduję arkę, choć wiem, że sam światu nie wystarczę
Kowale ludzkich losów patrzą na Ciebie i będą czujni jak zawsze
Rzucisz ostrogi, dadzą Ci podkowy i z batem nad sobą rozpoczniesz jazdę
Zaleją Twoje chęci, marzenia w puste i podłe przyjemności doraźne
Myśli zakaźne, piękne jak baśnie, niestety ich morały niewyraźne
(Morały niewyraźne, morały niewyraźne)
[Refren]
Z dala (stąd), z dala
Zmniejsza się problemów zasięg i problemów skala. Zmniejsza się
Z dala (stąd), z dala
Stoi złota willa króla żyć losów kowala
Nie pozwalaj (nikomu), nie pozwalaj
Kuć swojego losu, władców żyć trzeba ukarać
Nie pozwalaj (nikomu), nie pozwalaj
Swego ognia zgasić, utopić go w ludzkich żalach
[Zwrotka 2]
Kowale ludzkich losów najpierw uratują Twą tonącą tratwę
Żerują na Twej wdzięczności, dlatego wyciągną Ciebie za włosy na brzeg
Dla nich to takie łatwe, to nie złośliwość rzeczy martwej
Że tratwa tonie, a jakże, liczą, że wejdziesz czekając, aż spadniesz
Kują żelazo póki gorące, wiedz, że mają na Ciebie koncept
Mają czas zwany pieniądze i piec gorętszy niż słońce
Wykują Tobie życie lśniące, zwiążą za Ciebie koniec z końcem
Będziesz ich gońcem, potem posłańcem, ja na to, jak zagrają, niech zatańczą
[Refren]
Z dala (stąd), z dala
Zmniejsza się problemów zasięg i problemów skala. Zmniejsza się
Z dala (stąd), z dala
Stoi złota willa króla żyć losów kowala
Nie pozwalaj (nikomu), nie pozwalaj
Kuć swojego losu, władców żyć trzeba ukarać
Nie pozwalaj (nikomu), nie pozwalaj
Swego ognia zgasić, utopić go w ludzkich żalach