Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie & Asster
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
VKIE x MALARZ x MACIAS & Malarz & Macias & Vkie
Vkie
Vkie & $ierra (POL)
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie & Bary (POL)
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie & Sheder
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Vkie
Snippet................
Co raz częściej nie mam o czym pisać
Było tutaj wielu co tworzyli legendy na mitach
Siedzą na bloku bez floty
A chcą sprzedać mi pro tipa
Nic nie wiesz, siedzisz tu połowę życia
Fobie społeczne nawet jak nie pufam zipa
Dwa dni melanżu 5 dni spokój i cisza
Nie słucham plotek
Mam w chuju i mnie omija to
Coś do mnie czułaś
Mam nadzieje, że zabiłaś to
Nie chce być idolem
A mi wkręcają tą faske
Że mam się kurwa starać no i żyć odpowiedzialnie
Łeb na spawie, bez fasolki nie zasnę
Pięć lat w zabawie nie wiem, czy naprawie bańke
Tylu za mną było, a zmienili mańke
Może to i lepiej teraz patrzą z dołu na mnie
Coraz częściej widzę uśmiech to mi ryje wyobraźnie
Czuje, że zepsuje to i znowu będę z niczym na dnie
Jak startowałem z muzą to byłem jeszcze smarkiem
Poznałem chodniki, które wtedy były straszne
Mam próbować dla kogoś, wolę budować markę
Miasta ze mną nie było, ale teraz miasto klaszcze
Nie znałem realiów to serce miałem otwarte
Parę akcji później i ludzie dla mnie są żartem
Musisz mi wybaczyć, że nie czuje nic naprawdę
Ludzie nie wierzyli niech im chuj stanie w gardle
Intro was written by Vkie.