Głucho

[Intro]
(I've brought some cigars, have one Popeye)

[Refren]
U ciebie na mieście głucho, u nas napierdala trap
Dla mnie suka rusza dupą, lecz nie obchodzi to nas (o nie)
Twój ziomal gumowe ucho, na psach opierdala mak
Jestem w tym już za głęboko, suko, pochłonął mnie trap (co)
Pochłania mnie faza i zostanie tak do końca
Wiem, że ją to boli, ale nie może tu zostać
Suko, żyję nocą, no bo nienawidzę słońca
Spalam cały zapas, uzależniony od ognia

[Zwrotka 1]
Schodzi gram, albo dwa, patrz jak podwajamy stack
Wpadam w trans, wrzucam drag i nie obchodzi mnie świat
All day trip i all night, suko, spalam mocny kwiat
Moja dziwka jak McLaren, tam ta co najwyżej Fiat
Na DM-ie twoja hoe znów coś gada, że jest fanką
Ja troszkę zapracowany, ale wezmę ją na bando
Papaye podsyła mi paki, które trzęsą całe miasto
Zajarany gołym niebem, no bo ja tu jestem gwiazdą
(Czekam na noc oczyszczenia, no bo mam ochotę was zabić
Już dawno nie czuję strachu, co dzień walczę z demonami
Kiedy ona buja dupą, to my bujamy blokami
Jedyne co potrzebuję, to są pierdolone dragi
Gdzie są te suki, no i gdzie jest kokaina?
Wchodzi na stół i zaczyna się wyginać
Gdzie są te dupy, no i gdzie jest kodeina?
Na nosie zawijają, kiedy ja w bletkę zawijam)

[Refren]
U ciebie na mieście głucho, u nas napierdala trap
Dla mnie suka rusza dupą, lecz nie obchodzi to nas (o nie)
Twój ziomal gumowe ucho, na psach opierdala mak
Jestem w tym już za głęboko, suko, pochłonął mnie trap (co)
Pochłania mnie faza i zostanie tak do końca
Wiem, że ją to boli, ale nie może tu zostać
Suko, żyję nocą, no bo nienawidzę słońca
Spalam cały zapas, uzależniony od ognia

[Zwrotka 2]
Suko jestem uzbrojony, więc wyjeżdżam do Iraku
U ciebie co dzień rutyna, u mnie co dzień więcej trapu
Mój ziom to współczesny Mozart, 88, trochę basu
O kilka poziomów wyżej, bo się nałykałem kwasu
Miałem jej nie widzieć, a znów jest u mnie w łazience
Mam w to wypierdolone, suko, jebać konsekwencje
Miałem już nie wąchać, a wciągnąłem jeszcze więcej
Mam w to wypierdolone, najwyżej się przekręcę
To jeszcze nie koniec, chociaż i tak już jest nieźle
Ja jestem najwyżej, pod stopami gniją węże
Ona chciała bym ją zrobił, ale nawet nie podejdę
Może sobie na pamiątkę zrobić zdjęcie po koncercie
W sumie to mogę nie żyć, czas ucieka mi na tarczy
Ile razy ci debile mówili, że będę martwy
Zarzucam nowe dragi, żeby świat odzyskał barwy
Tamta suka jakiś problem ma, że palę tyle trawy

[Refren]
U ciebie na mieście głucho, u nas napierdala trap
Dla mnie suka rusza dupą, lecz nie obchodzi to nas (o nie)
Twój ziomal gumowe ucho, na psach opierdala mak
Jestem w tym już za głęboko, suko, pochłonął mnie trap (co)
Pochłania mnie faza i zostanie tak do końca
Wiem, że ją to boli, ale nie może tu zostać
Suko, żyję nocą, no bo nienawidzę słońca
Spalam cały zapas, uzależniony od ognia

[Outro]
(I've brought some cigars, have one Popeye)