Déjà vu (fr. już widziane) – odczucie, że przeżywana sytuacja wydarzyła się już kiedyś, w nieokreślonej przeszłości, połączone z pewnością, że to niemożliwe. Anomalia funkcjonowania mózgu, przedstawiającego sytuację aktualnie widzianą, jako wspomnienie.
Zjawisko to zainspirowało Igrekzeta, który w...
[Refren]
Nocą wszystkie osiedla wyglądają tak samo
Tak samo, tak samo
Czemu byle na falę woła każdy ich nanometr?
Nocą wszystkie osiedla wyglądają tak samo
Tak samo, tak samo
Czemu ich nie poznaję, kiedy rano zastają mnie?
[Zwrotka 1]
Windy i dachy, klatki, lochy, gdzie haze na repeacie gra
I te niepowtarzalne sztosy - chyba gdzieś to widziałem
Szakale i barany wokół, sól i piach, i bale w oku
Losu dary w „nie do wiary”, do prawdy, po antidotum
6:00, 0.0 już
Gdy kofeiny haust, a peleryna w ruch
I podaj tylko dłoń, Cię uratuję, bejb
Mnie uratuje kto-mnie uratuje przed sobą?
Tracę wiarę, ale daję głowę
Daję wiarę, ale tracę głowę
Cztery chmury - pogoda na 5
Złote góry, by wywołać deszcz
Mija chwila, za nią roku pory
Smak słodyczy i goryczy smak
Dawaj PIN i zielony, piguła somy
I skąd ja to znam, i skąd ja to znam
A teraz łap to na piśmie
Kończę nędzny rok, zaczynam piękny rok
W morzu kopii chwytam tylko za brzytwę, czaisz? Ty
Powtarzaj „Biznes to biznes”
Pieprzę trendy i hype, kiedy chwytam za mic
W imię zasad pogwałconych jak replay
[Refren]
Nocą wszystkie osiedla wyglądają tak samo
Tak samo, tak samo
Czemu byle na falę woła każdy ich nanometr?
Nocą wszystkie osiedla wyglądają tak samo
Tak samo, tak samo
Czemu ich nie poznaję, kiedy rano zastają mnie?
[Zwrotka 2]
Chyba mam znów z obecnością beef
Rozpływam się jak wątpliwości, gdy widok na metę
I niczym strach przed potyczką po lucie na pysk
Jak satysfakcja ta już kilka chwil po sukcesie
Rozpływam się jak siano w piątki i soboty, jak
Wielkie przyjaźnie, gdy kurzem je pokrywa czas
Głosy rozsądku, gdy wkraczamy w mrok
Nie ma mnie znowu, no i zgadnij co (i zgadnij co)
I gramy w pokera z szatanem
Do piątej nad ranem
Wolność, wiśniową i talent
Stawiam już
[Refren]
Nocą wszystkie osiedla wyglądają tak samo
Tak samo, tak samo
Czemu byle na falę woła każdy ich nanometr?
Nocą wszystkie osiedla wyglądają tak samo
Tak samo, tak samo
Czemu ich nie poznaję, kiedy rano zastają mnie?