[Zwrotka 1]
Gdy on cię przytula tak mocno
O wiele mocniej niż cię tuliłem sam
I widzę jak on cię tak trzyma za rękę
O wiele pewniej niż robiłem to ja
Jak pierwsze śliwki to są robaczywki
Ale z czasem wyjdzie ci pyszny sad
Jak pierwsza randka nie powie o wszystkim
Bo, potrzeba lat żeby kogoś tak znać
Od razu nie będziesz jak kulturyści, wiesz?
Na to potrzebny jest czas
Mój pierwszy kwiat w domu już nie ma liści
Tak, uschnął w kącie sam jak ja
Ale już nie, następnego będę podlewał nawet co dzień
Odsłonię rolety pokażę słońce a nie stale cień
Pierwszy raz nie zawsze daje korzyści
Tak pierwsza miłość nie zawsze to ta
[Bridge]
Wiesz bo u mnie było tak..
Była pierwsza, potem druga, także trzecia no i czwarta
Może piąta, nawet szósta teraz żadna
Każdej trochę serca, moja miłość jest w kawałkach
Komu mam je dać, taki szajs kurwa mać
Weź je sklej, weź je napraw
[Zwrotka 2]
Nie wiem co to randka
Nie pamiętam jak jej zapach
Chce sobie przypomnieć, dlatego odwiedzam Douglas
To jest właśnie desperacja, pokazuje tobie serce tak jakby moja klatka była otwarta
Nie wiem czy chcę poznać prawdę, no bo prawda mnie zabije
Więc zostańmy w kłamstwie i tyle (cii)
Powinno wyjść ale popraw jak się mylę
Skoro pierwsze śliwki to my mamy dawno już w tyle