[Zwrotka 1: Człowień]
Nie mam stażu jak Volt, ale słuchałem to w midi
Tak pokaże ci los, bo na tym ja jestem w CD
Tu pomaga mi shot żebyś mógł się zdziwić
Osiągnięcia mam co i niech wpisze w CV
Styl się zmienił nie poddał nie wróci do korzeni
Tak zrobi im nokaut nawet jak się nie zmienił
Hip hop się nie ożenił tylko wziął ze mną rozwód
Mówi wychodź z podziemi napierdalaj po prostu
Nawet jakby się darli na mnie z rękami w górze
Polska scena umarła dla mnie razem ze wzgórzem
Stare rapy to przeszłość dzisiaj nikt nie pamięta
Jak zamawiało się kasety u starych na święta
Chociaż goni mnie pętla to już nie mam ambicji
Dziś jak ktoś ma cię wydać to chyba policji
Dla niektórych płyta Pei była początkiem rapu
Dla mnie końcem idei czegoś więcej chłopaku
[Refren: Człowień]
Jakbyś widział mnie na scenie to nie podchodź blisko
Też byś miał ciśnienie jakbyś to grał na czysto
Wiesz, że zniknie cierpienie i ten nałóg szybko
Kiedy przyjmiesz pewnie złoty strzał za hip-hop
Hałas tętni we mnie żyje we mnie blisko
Też byś miał tak pewnie jakbyś tu wjechał windą
Pozdrawiamy pięknie z góry niezły widok
Same twarze smętne co nas nienawidzą
[Zwrotka 2: Shot]
Wiesz, że Shot jak słyszy techno to go krew zalewa
Słaby rap to bełkot a dubstep to bieda
Czuje zamian a ty? lecz nim to nastanie wiem
Że nie znajdę żony co śpiewa jak Donna Summer
Czuję, że nasza muzyka jest dla was za ciężka
Nie możesz strawić jej więc szukasz pokarmu po łezkach
Wasze arcydzieło jest jak pixa do piwa
Słucham go jakbym wypił to przełknął i zrzygał się
Przyda się kubeł wody z lodem
Na Pecety tych co chcą mieć flow jak Człowień
Każdy ziom to powie po przesłuchaniu wersów
Pierdolę Barcelonę chce mieszkać w Jelczu
Testuj leszczu i szybko opuść ten teren
Bo nie każdy słuchacz może być raperem
Nie każdy z was może być raperem
Nie każdy typ ma jaja by być raperem
[Refren: Człowień]
Jakbyś widział mnie na scenie to nie podchodź blisko
Też byś miał ciśnienie jakbyś to grał na czysto
Wiesz, że zniknie cierpienie i ten nałóg szybko
Kiedy przyjmiesz pewnie złoty strzał za hip-hop
Hałas tętni we mnie żyje we mnie blisko
Też byś miał tak pewnie jakbyś tu wjechał windą
Pozdrawiamy pięknie z góry niezły widok
Same twarze smętne co nas nienawidzą
[Zwrotka 3: Człowień]
Ten hałas we mnie żyje mam na pętli szyje
To za teksty ty masz za kompleksy czyjeś
Żyje we mnie diler szybko serce bije
Goni chwile za hajs lub przy kolumnach idę
Mam podwójną siłę jak wybijam się w górę
Kiedy mówią mi kiler to wyciągam spluwę
Ty jak wlepisz mi bilet wtedy ściągnę chmurę
Za chłopaków co nas nie dogonią trzy pokolenia w górę
Mam sztylet choć nikt mi nie wierzy
Że słuchacze mają niższy poziom niż raperzy
Nas zamknęli tu w lochach dali wyjść tym głupcom
Hip hop nas już nie kocha ci prawdziwi nie wrócą
Mainstream ma nas w dupie oprócz kilu typów
Chociaż ich płyt nie kupie bo mam swoje i tu
Rzucił bym to już dawno i coś zrobił mądrego
Rzucił bym to ale nie umiałbym żyć bez tego
[Refren: Człowień]
Jakbyś widział mnie na scenie to nie podchodź blisko
Też byś miał ciśnienie jakbyś to grał na czysto
Wiesz, że zniknie cierpienie i ten nałóg szybko
Kiedy przyjmiesz pewnie złoty strzał za hip-hop
Hałas tętni we mnie żyje we mnie blisko
Też byś miał tak pewnie jakbyś tu wjechał windą
Pozdrawiamy pięknie z góry niezły widok
Same twarze smętne co nas nienawidzą
Złoty Strzał was produced by P.A.F.F..
Człowień released Złoty Strzał on Thu Mar 12 2009.
Musiałem napisać kawałek o tym, co się zmieniło w polskim hip-hopie. Jeśli chodzi o moje spojrzenie, myślę, że dużo ludzi czuje podobnie. Ostatnia dobra płyta to Peja “Na Legalu” i wtedy coś pękło… a reszta schodziła stopniowo w dół. W tym roku wyszły dobre płyty, ale dla mnie to i tak już nie ta za...