Co Jest Z Nami?

Pakuję plecak biorę kartki i wyruszam w Polskę
Uciekam z getta ze świata gdzie technika i postęp
Omijam etap gdzie wolność znów się ceni na końcu
A cały świat płynie wolno w wirtualnym słońcu
Co jest z nami świat urodził nas by zabić
Każdy zdaje egzamin na miłość i zawiść
Chciałem kumpli ze stali, ale byli ze skóry
Bo przez próby cześć już tylko mówię niektórym
Wstaje z nami co świt i zapierdala jak pociąg
Mogę sprawić że bit będzie łzawić jak oko
Weź ten czas i idź szukaj po moim wnętrzu
Ty bo sam już nie wiem dziś co jest z nami w tym jelczu
Wiemy co siedzi w nich sam z tym walczę solo
Z pokorą mam cele co się kłócą ze sobą
Przeżyłem wszystkie etapy tu od ćpania na balach
Po jazdy z psami wyjazdy i jak chrustu odpada
Co jest z nami nie powie ci w gazecie fotka
Większość sali już nie wie czy to refren czy zwrotka
Polowa z nich nie skuma moich tekstów wiesz mi
Bo ta płyta jest dla ludzi z stąd oni są pierwsi
Mówi człowiek stad co budował tu warsztat
Płyta ciężka jak jelcz który opuszcza zakład
Kiedyś miałem ta chęć dziś pierdolę to w sumie
Co oni wiedza o marzeniach naszych żyjąc na górze
Spędzam czas jak widać pisząc teksty o has
Dzieci osiedli które życie chciało zdissować
Jedni wyszli na prosta inni poddali się łatwo
Jesteśmy nieźli co jest z nami ty co jest prawdą