Zabawa

[Hook]
Wybrałem ciężką drogę w życiu, bo nikogo nie chcę tu udawać
Życzą mi trucizny w piciu, a dopiero się zaczyna ta zabawa

[Refren]
Zaczyna zabawa
Kawa już wylana, ścieżka już wybrana
Ścieżka już wybrana, nie chcę nikogo udawać
Bo najlepiej mi wychodzi bycie sobą
Mnie już nie dotykają słowa ani żadne prowo
Jesteś dla mnie od dzisiaj tylko nieznaczącą zmorą
Pojawiasz się tylko nocą
Ale znikasz odpowiednią porą

[Zwrotka 1]
Wybrałem ciężką drogę w życiu, bo nikogo nie chcę tu udawać
Życzą mi trucizny w piciu, a dopiero się zaczyna ta zabawa
Przestań mnie rozbawiać, dość już tej błazenady
Mam naprawdę, kurwa, dość twojej atencji, żenady
Odcinam się od ciebie, bo niszczysz mnie specjalnie
Chociaż tego, kim ty jesteś, nadal nie wyjawię

[Bridge]
Teraz nawet w mieście prześladują mniе
Teraz widzę, zabawa zaczyna się
Teraz nawet w miеście prześladują mnie
Teraz widzę, zabawa zaczyna się

[Pre-refren]
Zabawa zaczyna dosięgać mnie
Trudne to, lecz chcę odsuwać się
Zabawa zaczyna dosięgać mnie
Trudne to, lecz chcę odsuwać się

[Hook]
Wybrałem ciężką drogę w życiu, bo nikogo nie chcę tu udawać
Życzą mi trucizny w piciu, a dopiero się zaczyna ta zabawa

[Refren]
Zaczyna zabawa
Kawa już wylana, ścieżka już wybrana
Ścieżka już wybrana, nie chcę nikogo udawać
Bo najlepiej mi wychodzi bycie sobą
Mnie już nie dotykają słowa ani żadne prowo
Jesteś dla mnie od dzisiaj tylko nieznaczącą zmorą
Pojawiasz się tylko nocą
Ale znikasz odpowiednią porą

[Zwrotka 2]
U mnie trza farta, by przeżyć tu za dnia
Bezbronni robią tu za główne dania
W tym środowisku odbywa się mania
Wszyscy szarzy pogrążeni w planach
Często złe plany mają oni w głowach
Ale nie o tym będzie ta zwrota
Życie polega na decyzjach, wyborach
Wiadomo jak jest, moja głowa chora
Niby wartości proste, a jednak droga krzywa
Zabawa wciąga i życie z nas wysysa

[Pre-refren]
Zabawa zaczyna dosięgać mnie
Trudne to, lecz chcę odsuwać się
Zabawa zaczyna dosięgać mnie
Trudne to, lecz chcę odsuwać się

[Hook]
Wybrałem ciężką drogę w życiu, bo nikogo nie chcę tu udawać
Życzą mi trucizny w piciu, a dopiero się zaczyna ta zabawa

[Refren]
Zaczyna zabawa
Kawa już wylana, ścieżka już wybrana
Ścieżka już wybrana, nie chcę nikogo udawać
Bo najlepiej mi wychodzi bycie sobą
Mnie już nie dotykają słowa ani żadne prowo
Jesteś dla mnie od dzisiaj tylko nieznaczącą zmorą
Pojawiasz się tylko nocą
Ale znikasz odpowiednią porą