Za dużo pytań

[Zwrotka 1: Koni]
Czemu jest tak, czemu dopiero teraz?
Czemu, czemu to robisz, po co się za to zabierasz?
Czemu, czemu nie przerwiesz, nie zaczniesz od zera?
Czemu, czemu właściwie wybrałeś życie rapera?
Czemu się tak ubierasz i co to za grypsera?
Będą się śmiać tak jak głupi do sera
Czemu tych tracków nie znajdę na serwerach?
Czemu, powiedz nam teraz skąd ta twoja maniera?
Od Lucyfera na sumieniu masz więcej pewnie
I czy w ogóle wkładasz w to serce?
Brednie wypuszczane w połączeniu ze wstrętem
We mnie nie trafiają jakoś więc dalej pędzę
Za dużo pytań, za dużo by chcieli wiedzieć
Niektórzy by się dowiedzieć robią za dużo
Za dużo spięć, czemu jest tak a nie inaczej
Gdy na to patrzę, mam ochotę zmówić pacierz

[Refren: Koni] x2
Za dużo pytań, a chuj ci do tego
Po chuj się pytasz, bo chuj ci do tego
Co bym nie zrobił ciągle słyszę dlaczego
Chuj ci do tego, chuj ci do tego

[Zwrotka 2: Koni]
Ten wasz teledysk jakiś taki słaby
A taka kurtkę kumpel miał dwa lata temu
Tak wiele problemów powstaje bez powodu
Jeden ma metkę, drugi ma sweter, a trzeci to łobuz
Za dużo pytań, to nie jest łapu capu
Ej, co za różnica ile lat już słucham rapu
Wiele chłopaków podbija po pijaku
Twierdzą, że rozjebaliby tą polską scenę na pół
Ten wasz kawałek, skąd na niego koncept?
I najważniejsze, ile zgarniasz za koncert?
Czy można zrobić na tym jakieś pieniądze?
Od zawsze chciałem być bogatym chłopcem
Chciałem mieć fame, ale nie wiedziałem jak
Zrobić to tak, żeby mój był świat
Ciągle próbuję ale wciąż jest nie tak coś
Więc podejrzewam, że tu ktoś robi mi na złość

[Refren: Koni] x2
Za dużo pytań, a chuj ci do tego
Po chuj się pytasz, bo chuj ci do tego
Co bym nie zrobił ciągle słyszę dlaczego
Chuj ci do tego, chuj ci do tego

[Zwrotka 3: Koni]
Za dużo pytań, choć chuj ci do tego
Czemu ten tym nie jest już twym kolegą?
Tej, tak się złożyło i już nie zmienię tego
Jakoś nie lubię ludzi z napuchniętym ego
Po chuj na siłę oni szukają sensacji?
Czemu, niejeden zdolny do marnych prowokacji?
Czemu, tu krzywych akcji w akcie desperacji
Potem na forach dają upust frustracji
Czemu na front dałeś taką właśnie fotkę?
Czemu te bity nie są zbyt słodkie?
Czemu, na twoim miejscu dograłbym czwartą zwrotkę
Inaczej nigdy to nie będzie dobre
To jakiś obłęd, wszędzie widzą problem zaraz
Kluczem do klęski jest zadowolić wszystkich na raz
Sto pytań, więc ziom trzym się, spadam
Czemu to, czemu tamto, wiesz co? Wypierdalaj

[Refren: Koni] x2
Za dużo pytań, a chuj ci do tego
Po chuj się pytasz, bo chuj ci do tego
Co bym nie zrobił ciągle słyszę dlaczego
Chuj ci do tego, chuj ci do tego