[Refren]
Nie mam czasu na głupoty, kiedy to robimy, to stale lecimy wyżej
Stany na bani, one wszystko, dobrze, bo wyżej na fali płynę
Zobacz, gdzie jest twoja grupa, jebany kretynie
Ja wbijam w nią chuj, parę słów, poleciała z dymem
[Zwrotka 1]
Nigdy nic na siłę
Twoja bb chce mnie, woli moją ksywę
Wasze grupy chcą mnie, nie widziałem ksywek
Teraz się nie zastanawiam, bo byłem na dole i stamtąd wychodzę, bo to jest mój czas
Ja liczę na siebie, nie liczę na fart, lepiej to widzisz, a to nie timelapse
Co dzień poziom wyżej, codziennie nowe style
Podzielę się z bratеm, jak uderzę w punkt, bo robię za ??? pierdolę tłum
Tych fałszywych typów, co jara ich skun
[Refren x2]
Nie mam czasu na głupoty, kiеdy to robimy, to stale lecimy wyżej
Stany na bani, one wszystko, dobrze, bo wyżej na fali płynę
Zobacz, gdzie jest twoja grupa, jebany kretynie
Ja wbijam w nią chuj, parę słów, poleciała z dymem
[Zwrotka 2]
Fundamentalny przelew
Bo zmieniłem to w arcydzieło
Idź lepiej powiedz kolegom, że PAXER solo rozpierdala każdego
Jo, nauczyłem się na błędach
Przegrzałem mózg, bo noszę go na plecach
Jebać emocje, tak zapisane w genach
(TAK NAPIERDALAM WIĘCEJ CIĄGLE, WYSOKO PCHAM TEN TEMAT)
[Refren x2]
Nie mam czasu na głupoty, kiedy to robimy, to stale lecimy wyżej
Stany na bani, one wszystko, dobrze, bo wyżej na fali płynę
Zobacz, gdzie jest twoja grupa, jebany kretynie
Ja wbijam w nią chuj, parę słów, poleciała z dymem