[zwrotka 1]
Mam, mam trotyl w sercu
Mam coś czego nie ma nikt
Burzę spokój, szukam sensu
Składam w całość te noce i dni
Mam, mam pokój i wojnę
Mam ekstazę, cierpienie i mrok
Pod ostrzałem ciągłych zdarzeń
Wciąż do przodu jeden krok
Od upadku i destrukcji
Od chaosu, który we mnie tkwi
Jestem wszystkim czego szukam
Wciąż wyważam nowe drzwi
Wciąż bez lęku patrzę w przyszłość
W samotności miewam sny
Tak jak ognisty ptak, zew krwi, pierwotny ślad
Wciąż od nowa, od początku buduję swój wyśniony świat
Ukrytych zdarzeń, łamanych wątków, wciąż powracam do tych lat
Nauczyłaś mnie miłości, wciąż otwarte serce mam
Ciągle wierzę, wierzę w ludzi, tak do końca będę trwał
Siedem razy upadałem, aby osiem razy wstać
Wciąż silniejszy, niezniszczalny, wiesz dobrze na co mnie stać
[refren]
Jestem, jestem, przy tobie stoję
Żyję, oddycham, za nas oboje
Wierzę i ufam, wierzę w ciebie
Jesteś dla mnie taka piękna i krucha
[zwrotka 2]
Znam, znam smak zemsty, anioł gniewu ma ludzką twarz
Znam dobrze smak nędzy, mój przyjaciel to ludzki wrak
Ciągle żyję marzeniami, na ulicy wolności brak
Brak zasad, brak litości, ten w rynsztoku to jest mój brat
Powiedz kim jesteś, powiedz kim jesteś
Czy dla mnie miłość masz
Powiedz kim jesteś, powiedz kim jesteś
Czy ty mnie jeszcze znasz
[refren] x2
Mam trotyl w sercu x3