[refren]
Czekam na wiatr co rozgoni
Ciemne skłębione zasłony
Stanę wtedy na raz
Ze słońcem twarzą w twarz
[zwrotka 1]
To ja człowiek z blizną
Sam wiesz, że nasza przyszłość
Jest w moich i twoich rękach
Jedyna prawda ukryta solo w dźwiękach
Za nią oddasz dusze i życie
Zobaczysz to o czym wielu marzy skrycie
Przeżyjesz chwile których nie odbierze nikt
Tak to jest tych kilka chwil
Które na zawsze zachowasz w sercu
Tak samo jak ja kiedyś w tym miejscu
Tak czułem ten sam ból
Gdy świat pęka pół na pół
Wybierz jedną tylko jedna drogę
Rusz w ciemno, uwierzysz ze możesz
Kochać i wierzyć całym sercem
Daj z siebie wszystko i jeszcze więcej
[refren]
[zwrotka 2]
Było nas trzech
Jedne plan, jedne cel
Jedna wizja – spełnić sen
Zapisać swoje imię przejść do historii
Tysiące pomysłów szkiców teorii
Teraz jestem sam, patrzę za siebie (czekam, czekam, czekam)
Nic nie trwa wiecznie, wspominam siebie
Nie ma we mnie żalu, wściekłości, pretensji
Została tylko pustka
Której nic już nie przezwycięży
Piszę słowa na początku nowej drogi
Mam dotrzeć tam
Chociaż kolce ranią nogi
Ciemne chmury przesłaniają słońce
Każdy jeden dzień może być moim końcem
Czekam na wiatr
Na wybuch
Na zmianę chce dać innym
Iskrę, miłość, wiarę
Chcę wierzyć że razem jesteśmy silniejsi
Ta jedna myśli, idea zwycięży
[refren] x4