Szkoła latania

[Refren]
Ja nie mam czasu na złość, pytam ją która godzina
Bo nie mam czasu na błąd, chcę zbić parę pion i zawijam
Spadam ze strachu na dno i ciągle efekt ten sam
Jak nie ma czego się bać, to boje się siebie

[Zwrotka 1]
Ona chce trening, pompki, przysiad, jak chcesz, to może zrób to na mnie
Lubię jej wdzięk, więc mogę ją zjeść, za chwilę, bo biorę dokładkę
Zerkam na tel, dzwoni mój człowiek i mówi, że ma dobrą stawkę
Jak lecę na set, to w trybie samolot
Szkoła latania jak Wiz(z), byczku
Khalifa nie Air
Czuje się jakbym rozwiązywał quiz, byczku
Najlepsze rapy na S
Wydałem w swoim życiu dziewięć płyt byczku
I piszę dziesiątą
To jakbym wykorzystał dziewięć żyć byczku
Teraz już tylko ostrożność

[Bridge]
Ja nie mam czasu na złość, pytam ją która godzina
Bo nie mam czasu na błąd, chcę zbić parę pion i zawijam
Spadam ze strachu na dno i ciągle efekt ten sam
Jak niе ma czego się bać, to boje się siebiе

[Refren]
Ja nie mam czasu na złość, pytam ją która godzina
Bo nie mam czasu na błąd, chcę zbić parę pion i zawijam
Spadam ze strachu na dno i ciągle efekt ten sam
Jak nie ma czego się bać, to boje się siebie
Ja nie mam czasu na złość, pytam ją która godzina
Bo nie mam czasu na błąd, chcę zbić parę pion i zawijam
Spadam ze strachu na dno i ciągle efekt ten sam
Jak nie ma czego się bać, to boje się siebie

[Zwrotka 2]
Jej słowa to miód na uszy jak płaczę
Ona ma silne oddziaływanie
Zakłada moją bluzę na spacer
Pijemy czarną kawę w straganie
Dalej

Lecimy na
Lecimy na
Lecimy odpalać akcje
Lecimy na (um) kanapę
Lecimy na
Pokaże Ci Tokyo, Paryż, Islandię
Jak Ci nie siedzi to zmienimy plan
Bardzo nie lubisz jak popalam trawkę
Swoje spaliłem dlatego już pas
A zanim upadnę dam Ci dom
A zanim upadnę dam Ci sos
A zanim upadnę dam Ci wszystko co mogę

[Bridge]
Ja nie mam czasu na złość
Wole iść z Tobą do kina
I nie mam czasu na błąd
Dlatego prowadzę bilans
Spadam ze strachu na dno
Martwię się że będę sam
Jak nie ma czego się bać
To boję się siebie

[Refren]
Ja nie mam czasu na złość, pytam ją która godzina
Bo nie mam czasu na błąd, chcę zbić parę pion i zawijam
Spadam ze strachu na dno i ciągle efekt ten sam
Jak nie ma czego się bać, to boje się siebie
Ja nie mam czasu na złość, pytam ją która godzina
Bo nie mam czasu na błąd, chcę zbić parę pion i zawijam
Spadam ze strachu na dno i ciągle efekt ten sam
Jak nie ma czego się bać, to boje się siebie