Srebro i szkło

Ja i ty
Kto jest kim
Odpowiedz na to mi
Który z nas ma monopol
Na jedyny sąd
Prawdę objawioną

Kombinujesz mądrze
Zawsze myśląc o sobie dobrze
Jedynie dobrze

Jedna racja i prawda
Znasz ją od dawna
Wszystko inne ślesz do diabła

Zatruwamy wspólny czas
Z piękną maską każdy
Leje ten sam jad

Bez wytchnienia
Bez przerwy
Rozeznajesz, co w sercu mam
Ty znasz mnie
Powiedz, który z nas
Srebrem wymazał jedną stronę szkła

To już nawet nie walka
To krucjata, święta racja
W imię Boga będziesz mnie szlachtował
Więc szarpiesz co sił
Żeby zabrać wszystko mi
Wylizać moje rany z resztek krwi

Nie dam ci tej satysfakcji
Złośliwie zrobię
Wszystko wbrew sobie
Żebyś nie miał racji
Wiem, że ty mnie znasz
Patrząc w twoją twarz, wiem, że
Ty to ja
Ty to ja

Zatruwamy wspólny czas
Z piękną maską każdy
Leje ten sam jad

Zasłaniamy własny strach
Obrzucając siebie tym
Co gnije w nas