Ludzie śmieją się, mówią:
"Dziewczyno, gdzie podziałaś oczy?
No gdzie Ty taka młoda z takim komuchem grubym, starym?
Pobawi się i Cię zostawi"
Mówią: "Hej mała Czym on Cię zamroczył? Po Co Ci to?
Polityka to nie dla dziewczyny brudne sprawy"
Mówią: "Ona z tym Kaliszem to tylko dla pieniędzy, pieniędzy"
Przez myśl im nie przejdzie, że może liczyć się coś więcej
Mówią: "Ona z tym Kaliszem to tylko dla pieniędzy, pieniędzy"
Przez myśl im nie przejdzie, że może liczyć się coś więcej
Kąpię się, kąpię się, kąpię w wielkiej wannie
On szamponem mnie polewa, tak pięknie pachnie
Piana kipi na pokój, gdy on myje moje włosy
Potem po miział pod paszkami, mnie łaskocze
Wielkim grzebieniem czesze mi warkocze
Na koniec przynosi mi pidżamkę
I budyniu śmietankowego garnek
Mówią: "Ona z tym Kaliszem tylko dla pieniędzy, pieniędzy"
Ich serce nie może pojąć wiele więcej
Mówią: "Głupia Zaraz jej przejdzie"
Przez myśl im nie przejdzie słowo: szczęście
A ja leżę, leżę w hotelu na dywanie
Piję cole, posypuję się chipsami
On dzwoni do z SLD znajomych
(Pan zamawiał pizzę? Bo stoję pod Pana domem)
A ja tańczę, tańczę, tańczę cała we wstążkach
On przygrywa mi na wąsach
Gra tak
A ja leżę, leżę w hotelu na dywanie
Piję cole, posypuję się chipsami
On dzwoni do z SLD znajomych
A ja tańczę, tańczę, tańczę cała we wstążkach
On przygrywa mi na wąsach
Gra tak