POLAK

[Intro]
Oh, wait, it's Sulim, hyhyhyhm
Daily Grind
Zzzipper’s down
JimmyTheHood
Hugepat, let me hit it

[Refren]
Słuchaj stary, kumam, dzisiaj dzień był trudy
Tak samo ostatni rok- coraz większe ruchy
Większą presję masz im wyżej i powietrze rzadsze
Dojdziesz aż do szczytu, tylko powiedz, że dasz radę
Słuchaj stary, kumam, dzisiaj rzuciła cię ona
Chciałeś czegoś więcej, ale ona ma coś z szona
Masz tak dużo potencjału, przed tobą długa droga
Przez nią biegnij tak, byś na końcu nie żałował

[Zwrotka 1]
Yeah, jestem dumny jako Polak
Kiedyś to by chcieli żebym tego pożałował
Moja głowa jest biało-czerwona (biało-czerwona)
Nigdy się nie skurwię, chociaż zepsuła mnie szkoła
Zepsuła mnie młodość, no i zepsuła mnie ona
Wielu próbowało coś dosypać, a coś podać
Zawsze sam stałem tak twardo na nogach
Bo to, co zdobyłem, tak szkoda zmarnować
Yeah, uh
Ja to Polak, tu każdego dziadek miał zginąć w obozach
I chociaż mi nie jest już obca Europa
To myślę o Polsce ''nie ma drugiej jak ona''

[Refren]
Słuchaj stary, kumam, dzisiaj dzień był trudy
Tak samo ostatni rok- coraz większe ruchy
Większą presję masz im wyżej i powietrze rzadsze
Dojdziesz aż do szczytu, tylko powiedz, że dasz radę
Słuchaj stary, kumam, dzisiaj rzuciła cię ona
Chciałeś czegoś więcej, ale ona ma coś z szona
Masz tak dużo potencjału, przed tobą długa droga
Przez nią biegnij tak, byś na końcu nie żałował

[Zwrotka 2]
Dzisiaj żyjemy w pogoni
Dlaczego tak wrogi jest Polak Polakowi?
Tak jak mówił Łukasz to "my kontra oni"
Ale co to zmienia, czy z Polonii, czy z Pogoni?
Yeah, chyba czas się pogodzić
Nasze konflikty są na korzyść wrogowi
Ten skrawek ziemi tak niedoceniony
Czas w beton zatopić ten topór niezgody
Yeah, uh
Ja to Polak, tu każdego dziadek miał zginąć w obozach
I chociaż mi nie jest już obca Europa
To myślę o Polsce ''nie ma drugiej jak ona''

[Refren]
Słuchaj stary, kumam, dzisiaj dzień był trudy
Tak samo ostatni rok- coraz większe ruchy
Większą presję masz im wyżej i powietrze rzadsze
Dojdziesz aż do szczytu, tylko powiedz, że dasz radę
Słuchaj stary, kumam, dzisiaj rzuciła cię ona
Chciałeś czegoś więcej, ale ona ma coś z szona
Masz tak dużo potencjału, przed tobą długa droga
Przez nią biegnij tak, byś na końcu nie żałował
Byś na końcu nie żałował