Drżysz, chyba lekko drżysz
Ja cóż, nie rozumiem nic
Patrzysz niby wprost, jednak obok gdzieś
Mówisz cicho coś, nie słyszę Cię
Nie mogłem zbyt wiele chcieć
Nie proszę o więcej, lecz...
Przez chwilę popatrz jeszcze wstecz
Przez chwilę choć zawahaj się
Chyba czas już wstać, zamknąć drzwi
Zniknąć we mgle
Ty nie starasz się zatrzymać mnie
No tak, taka właśnie była
Ta cała nasza przyjaźń
Przez chwilę popatrz jeszcze wstecz
Przez chwilę choć zawahaj się
Nie proszę naprawdę o nic więcej
Tę chwilę w pamięci mieć jak zdjęcie
Przez chwilę popatrz jeszcze wstecz
Przez chwilę choć zawahaj się
Nie proszę naprawdę o nic więcej
Tę chwile w pamięci mieć jak zdjęcie