Czasem nachodzi mnie
Całkiem zwyczajna chęć
Zostawić to co mam
Niech dzieje sie co chce
Niech mówią o mnie źle
Mam w głowie cały plan
Zanim obejrzysz się
Usiądziesz obok mnie
Czy tego chcesz czy nie
Zabiorę nas
Tam gdzie jest czas
Gdzie kwitnie sad
Gdzie wiosna trwa
Czasem zadziwia mnie
Ten niepokorny pęd
Bo wciąż za mało masz
Jutro nie znaczy nic
Może nadejdzie świt
A może zniknie świat
Zanim obejrzysz się
Może ominąć cię
To wszystko czego chcesz
Zabiorę nas
Tam gdzie jest czas
Gdzie kwitnie sad
Gdzie wiosna trwa