Hotel małych łez
Pokój wzdłuż i wrzesz
Droga moich myśli
Nagle puka ktoś
Słyszę cichy głos
Brzmienie szarych dni
"zauważ kilka wad
Gmachu który spadł
Z nieba na ten czas"
Dni i noce byłem tam
W czterech ścianach całkiem sam
A teraz to
Miałem szczęście no bo wiesz
To hotel łez
Małych łez
Wracam po to by
Mieszać śmiech i łzy
Wszystko razem z tobą
Sam nie mogę nic
Z tobą mogę śnić
O hotelu łez
Dni i noce byłem tam
W czterech ścianach całkiem sam
A teraz to
Miałem szczęście no bo wiesz
To hotel łez
Małych łez
Dni i noce byłem tam
W czterech ścianach całkiem sam
A teraz to
Miałem szczęście no bo wiesz
To hotel łez
Małych łez